|
CB Radio vs Pioruny
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Witam mobilki. Nie byłem pewny gdzie ten post wrzucić ale wydaje mi się że to dobry dział. Otóż pytanie do przemyślenia rzucam krótkie i zwięłe. Jak to jest z używaniem CB radia w czasie burzy z piorunami.. Wiadomo że zdarza się że piorun palnie w auto..nic nadprzyrodzonego.
Jednak jak zachowa się radyjko kiedy piorun zostanie zebrany przez antenkę. Nie sfajczy to wtedy radia, albo w najgorszym przypadku nie popieści prądem???
Wiadomo, że auto izolowane od ziemi jest oponami, karoseria zachowuje się jak klatka Faradaya..ble ble. ale to tylko teoria. Jak jest z praktyką. Ktoś może miał takie przypadki??
Ci co mieli na pewno więcej nie napiszą. Michał
jak w filmie "Powrót do przyszłości"... poprostu przemieścisz się w czasie radio spalisz oczywiście, kapcie też
ja w czasie burzy odłączam zasilanie od CB, antenę chowam do bagażnika, gasze silnik, odłączam akumulator i pcham
a tak na poważnie... nie przejmuje się tym, bo jakbym miał się takim czyms przejmować to nie wyjeżdzałbym z garażu
Nie sfajczy to wtedy radia, albo w najgorszym przypadku nie popieści prądem??? Ja bym sie w takim przypadku radyjkiem nie przejmował tylko martwił o własny tyłek . To miliny woltów i ogromne natężenie prądu, temperatura tak wysoka że dokoła tworzy się plazma. Nie wiem czy dach z 0,7mm blachy Ciebie ochroni bo może poprostu odparować. Ale to raczej problem "bazowy", mobile raczej nie mają sie czego martwić. Nie słyszałem żeby piorun uderzył w samochód. Ktoś naprawde musiałby mieć pecha.
Witam ! Gdzies czytałem o trafieniu pioruna w antenę CB-czną mobilną , ale nie chce mi się wierzyć , by człowiek to przeżył bez uszczerbku , a tak to było opisane . Czyli stopiona antena , zaspawane zawiasy drzwi, radio miazga a człowiek "zdrowy i wesoły" - może, jeśli to nie było głowne uderzenie , a jedynie jakiś "odprysk" napięcia wyładowania Pozdro Busolub
człowiek to w 80% woda, porażony prądem o napięciu 15kV gotuje się bardzo szybko.. pracuje w energetyce to wiem coś o tym.. wypadki bywają
koledzy..jest ponad wszelka wapliwosc pewne ze jak w auto palnie piorun to nic sie nie dzieje..wiem to z autopsji..nawet tego nie poczulem..Zgasł mi tylko silnik i radio. I waliło strasznie ozonem..Ale nic mi sie niestalo..Problem był taki że aby odpalić auto musiałem zdjąć klemę z akumulatora na pare chwil. No i po podłączeniu Trafica pod diagnostyka pojawiły się jakieś błędy..poza tym wszystko ok..Ale akurat miałem schowanś antenę. Stąd przyszło mi do głowy..co by się stało jakby antena była na dachu...
Gdzies czytałem o trafieniu pioruna w antenę CB-czną mobilną Wątpie aby celował akurat w antene CB, to tak duża energia że antenka cb nie ma tu żadnego znaczenia, równie dobrze może walnąć w auto bez anteny ale trzeba by mieć pecha stasznego.
http://cb-radio.pl/phpBB/...pioruny&start=0 http://cb-radio.pl/phpBB/...ghlight=pioruny
całkiem niedawno w programie Top Gear robili symulację uderzenia pioruna w auto (jak dobrze pomiętam VW golf) z człowiekiem w środku i nic się nie działo złego, po zakończeniu auto odpaliło i pojechało.
Widziałem to, porónanie tej małej iskierki do typowego wyładowania atmosferycznego to żarcik. A czy nic sie nie stało z lakirem na dachu to nie wiem. Oni tam robią z autami co chcą bo mają kase.
Witam ! Gdzies czytałem o trafieniu pioruna w antenę CB-czną mobilną , ale nie chce mi się wierzyć , by człowiek to przeżył bez uszczerbku , a tak to było opisane . Czyli stopiona antena , zaspawane zawiasy drzwi, radio miazga a człowiek "zdrowy i wesoły" - może, jeśli to nie było głowne uderzenie , a jedynie jakiś "odprysk" napięcia wyładowania Pozdro Busolub
nie moge znaleźć wątku w którym byly fotki piorunów.. więc wrzucam tutaj, ciekawy jestem co by było gdyby ten piorun trafił antenę CB ;/
zdjęcie wykonałem wczoraj wieczorem podczas burzy, dodam tylko że nigdy w życiu nie widziałem takiej
Rozwali antenę, jeżeli po przewodzie pójdzie do lokalu to zniszczy większość urządzeń elektronicznych i elektrycznych. Michał
do mnie ta burza teraz nie doszła, teraz trochę solidnie popadało... akurat wracałem rowerem do domu;)
co do fotki tego pioruna naprawdę nieźle Ci to wyszło, ja kilka dni temu próbowałem sfotografować, ale cudów nie zrobiłem...
pamiętam, była kilka lat temu u mnie burza, cały czas się błyskało, można powiedzieć, że prawie jak w dzień...
uwielbiam to zjawisko, szkoda że jest tak niebezpieczne... w każdym razie jak jestem w domu to zawsze oglądam...:)
U mnie, jak była tab burza niedawno, już niepamiętam kiedy, chyba we wtorek to na komisariacie policji walło w antene od ich radia że z 6m zostało 30cm a cały sprzęt się rozsypal, ale odziwo facet przeżył
Wcale piorun nie musi trafić bezpośrednio, aby spalić urządzenia elektroniczne, radyjko może leżeć sobie odłączone w szafie i gdy piorun uderzy blisko, to go może uszkodzić, bo jest tak duże pole elektromagnetyczne, które indukuje się w elektronice. Co do anten to magnesówki w czasie burzy bym zdejmował, te w dziurce nie.
|
|