|
Karanie za używanie CB
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Wygląda na to, że po tym, jak policjanci znaleźli sposób na kierowców posługujących się antyradarami (wyposażając makiety radarów w specjalne emitatory) teraz przyszła kolej na liczną rzeszą użytkowników CB radia.
Ponieważ po wejściu Polski do Unii Europejskiej zniesiono konieczność rejestrowania tych urządzeń, liczba użytkowników tego sprzętu szybko rośnie. By używać go zgodnie z prawem wystarczy jedynie zakupić radio, które ma polską homologację. Wykaz homologowanych urządzeń można łatwo znaleźć w sieci, ale praktycznie każde urządzenie o mocy nie większej niż 4 Watt posiada takie zaświadczenie.
Stróże prawa uparcie twierdzą jednak, że CB posługują się często piraci drogowi, którym służy ono jedynie jako antyradar i pozwala omijać patrole. Jest to po części prawda, ale trzeba też pamiętać, że urządzenie działa podobnie jak setki fotoradarów zamontowanych na poboczach - zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
Po fali mandatów, jakie w ostatnim czasie otrzymują użytkownicy CB radia, w internecie rozgorzała gorąca dyskusja. Większość kierowców rozmawiających przez CB została ukarana mandatami na podstawie artykułu 45.1 kodeksu drogowego, punkt drugi. Mówi on, że kierującemu zabrania się korzystania w czasie jazdy z "telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku".
Czy Waszym zdaniem policja słusznie kara kierowców na podstawie przepisów mówiących o telefonach?
?ródło: www.motoryzacja.interia.pl
Pozdrawiam.
Moim zdaniem nie słusznie kara.. Ale jeśli człowiek jest głupi to mu nie wytłumaczysz niczego . Ja ostatnio w Opolu dostałem właśnie za to mandat i podał mi ten sam artykuł na podstawie którego mnie kara. I tłumaczył żeby używać CB radia powinienem zatrzymać pojazd i wtedy z niego korzystać ( w sensie mówić ). Nas karaja a sami nie są lepsi, dziś widziałem policjanta prowadzącego radiowóz i rozmawiającego przez telefon komórkowy bez zestawu głośnomówiącego
Nie słusznie ja bym mandatu nie przyjoł. Na podstawie artykułu 45.1 kodeksu drogowego, punkt drugi. Mówi on, że kierującemu zabrania się korzystania w czasie jazdy z "telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". CB NIGDY NIE BYŁO TELEFONEM I NIE BęDZIE.
Ale trzymasz mikrofon w ręku i wszystko w tym temacie .
Artykuł z gazety prawnej. "Biuro prawne Komendy Głównej Policji stanęło na stanowisku, że przepisy nie zabraniają korzystania w czasie jazdy z urządzeń nadawczo - odbiorczych typu CB radio" - mówi "Gazecie Prawnej" komisarz Adam Jasiński z KGP.
Policyjni prawnicy dokładnie sprawdzili ustawę o ruchu drogowym. Okazało się, że funkcjonariusze nie mogą wypisywać mandatów za rozmowę przez CB radio w czasie jazdy. Prawo, co prawda, zabrania rozmowy przez telefon, jednak według przepisów, CB to nie komórka.
Dlatego, jak pisze "Gazeta Prawna" komenda główna wyśle teraz tę analizę do wszystkich jednostek policji po to, by funkcjonariusze nie wypisywali niepotrzebnych mandatów.
Andrzej Mężyński
|
|