| |
Podstawa magnetyczna i głowka DV - krótkie pytanko
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Kupilem ostatnio podstawę magnetyczna CTE o srednicy 140 mm, wraz z zamontowaną główką DV. Niestety, z powodu innego rozstawu "ząbków" na główce, była ona niekompatybilna z moją antenką - Sirio.
Jako, że podstawa jest rozbieralna, to rozlozylem na części pierwsze, wywaliłem orginalną głowkę i wstaliłem tam główkę od Sirio. Wymagało to pewnych przeróbek, bo po wkręceniu w podstawę kabla ze złaczą od Sirio wszystko za bardzo wystawało do środka (innymi słowy - nie dalo sie tego postawic na samochodzie). Wykorzystalem częsci ze złacza od CTE.
Przewód antenowy jest złożony z głównej żyły, i oplotu. Główną podpiąlem poprzez złaczke to takiego bolca który wystaje od dołu orginalnej głowki Sirio - to raczej jest ok. Oplot został przylutowany do okrągłej, zębatej podkładki, i nałożony na gwint głowki Sirio, i dokręcony nakrętką, która mocuje główkę do całej podstawy magnetycznej.
I teraz pytanie - poprzez tą podkładkę, oplot ma kontakt z metalowym stelażem na którym trzyma się cały magnes (tam jest taki koszyk tłoczony z blachy, w środku wklejony magnes a na zewnątrz mlastikowa obudowa. Czy tak ma być, czy trzeba odseparowac oplot od tego stelaża?
Jeszcze nie podpinalem radia....boję się coś spalić.
Tak ma być
Dzięki
w sumie wydawalo mi się to logiczne, ale po rozebraniu podstawy magnetycznej między ząbkowaną podkładką do której był dolutowany oplot (to chyba masa jest?) a stelażem podstawy była plastikowa przekładka. Miala za zadanie utrzymywac głowicę DV po srodku podstawy, ale była zbyt gruba, więc oplot nie miał kontaktu...zastanawialem się czy to wada fabryczna, bo ewidentnie, ze sposobu montażu głowiczki Sirio wynikało, że jak się robi dziurę w dachu, to MUSI byc bezpodredni kontakt z blachą....
Czyli - producent podstawy magnetycznej speiprzył robotę. Ciekawe czy to by w ogóle działało....
|
|
