|
DNT CARAT
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Ostatnio odnalazlem swoje stare radyjko " dnt CARAT"kupione w 97 roku!Zimowalo troszke w szawce ale jest w stanie bardzo dobrym i wszystko dziala.Czy ktos z was mial z czyms takim do czynienia?Napiszcie pare zdań na ten temat.Jutro zakladam je do mobilka i bede na łączności!!!POZDRAWIAM WSZYSTKICH i ciesze sie że istnieje SUPER STRONKA O CB!!!
o ile pamiętam, to radyjko ma 5 pamięci, jest podświetlan na zielono. i ma takie duże kwadratrowe przyciski. jeśli tak, to miałem takowe. nadajnik w am to 1W, w FM 4W. bardzo przyjemny odsłuch. wspominam je z uśmiechem.
dokladnie tak,podswietlenie jest 2 kolorowe mozna je zmieniac tylko ten 1w na am wlasnie teraz znalazlem cos na necie.mozna to jakos zmienić by nadawanie z am odbywalo sie z 4w?pozdrawiam
można... dokupić mały wzmacniacz. np. cte 735, które sterowane z 1W powino dać nośną około 8-10W. Def ma chyba w tej materii doświadczenie
dzieki za rade,dzis juz byly testy w mobilku antena na dachu jest ok.pozdrawiam
Witam Zakupilem wlasnie takie radyjko. Dziala w 75%, tzn. w FM odbior i nadawanie w AM tylko odbior. Jak podlacze mikrofon slychac straszny pisk (nawet nie wciskalem nosnej). Pisk nie milknie jak krece SQ, RF czy VOL. Moc na wyjsciu (4W w AM i FM w '0'). W FM rozmowa prebiega normlanie. Modulacja lepsze niz w Alanie 87. W AM poza piskiem wtrakcie odbioru z podlaczonym mikrofonem (jak odepne mikrofon wszystko jest okej - b. dobry odbior) dziwnie dziala Squelch. Po skreceniu zapala sie zielona dioda (jak przyjdzie sygnal to dioda gasnie i i SQ sie odblokowuje) ale radio nie milknie tak jak w FMach (slychac caly czas lekki szum). Czy ktos z kolegow wie moze skad te piski? Czy to moze miec jakis posredni zwiazek z dziwnie dzialajacym SQ? Pozdrawiam Michał
[ Dodano: 8 Luty 2007, 11:20 ]
Dziala juz bez problemow
i co było problemem?
W mikrofonie wlutowale elektrolit (47uF) ktory w trakcie odbioru jest podlaczony miedzy wejscie modulacji a mase. Przy naadawaniu to polaczenie jest rozlaczane (zeby kondensator nie tlumil sygnalu z wkladki) a zwierane jest standardowo Ptt do masy. Dzieku temu ptzy potpietym mikrofonie nie ma piskow a i squelch blokuje radio tak jak powinien. Kolega coprawda twierdzi ze napewno jest upalony jakis tranzystor w torze m.cz i ze radio dlugo nie pochodzi, ale to juz najwyzej jak sie zepsuje to popjdzie na warsztat. Jak narazie jezdzi w mobilku i dziala bez zarzutow.
heh... moja nowa zabawka:
DNT CARAT ilość kanałów 40 emisje: AM/FM volume, sq, rfgain, scan w trzech trybach zmiana kanałów w mikrofonie 6 pamięci kanałów wraz z emisją w jakiej były zaprogramowane. możliwość zmiany podświeltenia z pomarańczowego na zielony. któregoś dnia zrobię fotkę wnętrza, to niektórzy się zdziwią, jak może wyglądać w środku zwykłe cb radio sprzed 20 lat...
źródło: http://sp1wsr.yaesu.pl/?p=291 Tor odbiorczy jest do dnia dzisiejszego wzorcowy, dwubramkowy MOS-FET na wejściu, mieszacz na FET, p.cz. na MC3359, dwa filtry kwarcowe na I p.cz. i jeden na II p.cz., NB noise blanker załączony na stałe. W gnieździe mikrofonowym sygnał m.cz. odbiornika o stałym poziomie, sygnalizacja otwarcia SQ, napięcie zasilania 13.2V, UP-DOWN, wejście mikrofonowe, masa. Radio odbiera tzn. słychać m.cz. w głośniku bez wpiętego mikrofonu.
![](http://www.cbmuseum.nl/images/DNT_carat.JPG)
Nie podoba mi się to radio ale jest naprawdę dobre, choć dziś cena by pewnie wielu odstraszyła ale dawniej płacono za jakość.
Sprzęt ma super modulacje, zawsze jak Michał z niego nadaje to super się go słucha. P Valery przy nim jest niczym. Po prostu modulacyjne wymięka. Choć i na Valerego Michał znalazł w miarę dobry sposób, choć raczej tego typu zabaw nie popieram
Nie podoba mi się to radio ale jest naprawdę dobre,
za mało militarne?
|
|