|
Kilka pytań przed zakupem gry
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Witam wszystkich, specjalnie poleciałem dzisiaj do kiosku po Clicka, żeby dostać płytkę z demem Bioshocka, bo te 2GB dla mojego łącza to trochę dużo. Zainstalowałem, ściągnąłem sterowniki polecane na jednej stronce i zacząłem grać. Na początku strasznie się zdziwiłem, że gra śmiga mi na max detalach bez przycinania, co prawda mój komputer aż takim szajsem nie jest (3.2 Ghz, GeForce 6600, 1 GB ramu), ale myślałem, że sobie program co najwyżej na medium i się będzie cieło. I tu pojawia się pierwsze pytanko, czasem zdaża się, że demo ma niższe wymagania niż pełna wersja gry, jak jest w przypadku Bioshocka?
Po przejściu prawie całego dema jestem zmuszony stwierdzić, że (przynajmniej póki co) gra jest trochę lipna. Przez cały czas jest tak koszmarnie liniowa? Dobija mnie jedyna słuszna droga i pełno skryptów (prawie jak w Condemned ), jestem fanem Deus Exa i nieliniowość ma dla mnie duże znaczenie. I jeszcze jedna rzecz - czy cała gra jest survival horrorem jak np. Condemned: Criminal Origins? Czy też trafiamy do miejsc zasiedlonych przez bardziej przyjazne stworzenia i możemy dla nich wykonać zadania poboczne czy np. pohandlować? Nie mam tu na myśli kilku questów na całą grę, a raczej coś w rodzaju Deus Ex: Invisible War.
Póki co to wszystko co mnie naszło na świeżo po zagraniu w demo. Pozdrawiam.
I tu pojawia się pierwsze pytanko, czasem zdaża się, że demo ma niższe wymagania niż pełna wersja gry, jak jest w przypadku Bioshocka Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia, to generalnie wymagania są chyba takie same, nie zauważyłem, żebym miał "mniej fps'ów". Ale po kilku godzinach grania warto zrestartować kompa, aby wyczyścić trochę ramu.
A jest możliwość spersonalizowania własnej postaci? Chodzi mi o jakieś punkty doświadczenia (w demie nie zauważyłem ich), albo np. ograniczenia w montowaniu plazmidów, czyli, że np. z 20 dostępnych można zamontować tylko 6. Pzdr.
A jest możliwość spersonalizowania własnej postaci? Chodzi mi o jakieś punkty doświadczenia (w demie nie zauważyłem ich), albo np. ograniczenia w montowaniu plazmidów, czyli, że np. z 20 dostępnych można zamontować tylko 6. Pzdr. Tak, to jak najbardziej! Jednocześnie możesz mieć przy sobie max. po 5 "ulepszeń" każdego rodzaju (plazmidy/toniki). Oczywiście na starcie nie masz maksymalnej liczby slotów na takie ulepszenia, musisz je sobie kupować za "Adamy" (Adam'y dostajesz za zabicie little sister lub uratowanie little sister, przy czym za zabicie dostajesz więcej...). Adama nie ma zbyt dużo, więc nie będziesz w stanie wykupić wszystkiego, bo płacisz nimi także za takie rzeczy jak więcej energii, eve (wskaźnik "many"?), czy nowe plazmidy, toniki. Takie ograniczenia dość istotnie wpływają na rozgrywkę, gdyż np. nie mając przy sobie elektryczności, nie będziesz mógł zrobić zwarcia w zamku (gdzie np. za drzwiami jest extra ammo), chyba, że wykorzystasz elektryczne pociski do Shotgana (ale tych nie jest zbyt wiele), albo np. nie mając ognia nie roztopisz zamarzniętych drzwi, za którymi może być przykładowo nowy tonic. Dodatkową ciekawostką jest możliwość robienia zdjęć istotom zamieszkującym Rapture, dzięki czemu możesz dostawać różne bonusy, w postaci zwiększeniu siły rażenia broni, czy większej odporności na ataki.
Ok, dzięki za odpowiedzi. Zdecydowałem tak: wczoraj pisałem poprawę egzaminu z matematyki (studiuję ekonomię), dzisiaj mają być wyniki. Jeśli zaliczę to sobie zamówię edycję kolekcjonerską a jeśli obleję to zostanę przy Deus Exie. Pozdrawiam.
P.S. Cieszę się, że uwzględniliście wzmiankę o piractwie w regulaminie. Nienawidzę piractwa i piratów. P.S.2. Kiedyś w bodajże Pc World Komputer (choć pewien nie jestem czy akurat w tej gazecie) był artykuł o piractwie i napisali, że ściągnie z p2p gier, programów, filmów etc. na własny użytek nie jest przestępstwem - po tym numerze przestałem kupować to pismo.
wczoraj pisałem poprawę egzaminu z matematyki (studiuję ekonomię) Ponieważ sam jestem umysłem ścisłym (matematyka, fizyka oraz informatyka to są moje dziedziny) nie pozostaje mi nic innego jak życzyć sukcesu, gdyż wiem jak ciężka jest matma (ale zarazem niesamowicie ważna!)
No cóż wyników dzisiaj nie było, ale porobiłem zadania z egzaminu w domu i jestem dobrej myśli A jeśli chodzi o Bioshocka to znalazłem na GameHot.pl ciekawy tekst. Wydaje mi się, że tak wysokie oceny Bioshocka, to swego rodzaju efekt uboczny pewnej posuchy w branży growej, która to posucha trwa już od dobrych paru lat. ( Cały tekst tutaj (Uwaga! Link zewnętrzny) ). Osobiście jestem fanem książek i w grach najważniejsze dla mnie są: fabuła i klimat, a Bioshock ma i jedno i drugie. Lubię też nieliniowość, ale fabułą, klimatem i możliwością "ułożenia" sobie bohatera po swojemu, Bioshock nadrabia tę małą niedogodność jaką jest liniowość. Dlatego czuję, że przez dłuższy czas będę Was męczył swoją obecnością Pozdrawiam.
[ Dodano: 2007-09-28, 13:16 ]
Na początku leciałem jak wariat po sznurku(strzałce) do celu. Ale w pewnym momencie zacząłem odnajdywać swoje przeznaczenie w odnajdywaniu udoskonaleń, hakowaniu wszelkich urządzeń iitp. Wspaniale sie gra....jeżeli Genofob dobiega do apteczki i próbuje sie wyleczyć i doznaje "wyleczenia" na zawsze:-) Lubie połazić po lokacjach i zaglądać w każde pomieszczenie. dzięki temu nie ma liniówki jak w przypadku Quake 4. Gra sie po prostu wspaniale:-) Uwielbiam bawić się plazmidami i udoskonalać broń. Chłopaki z 2K Games przygotowali sie mocno do zagadnienia. Nie to co Airborn ( 6 godzin i po sprawie). Bioshock rules!!!Pozdro dla wszystkich fanów i ....sceptyków....Czekam na podobne propozycje w przyszłości......Jestem obecnie na etapie OLIMPU i nie wiem czy jestem dobry czy zły mimo, że wszystkie siostrzyczki są uratowane:-) Nie mogę doczekac sie wieczoru:-)
Mam pytanie . W ile sie przechodzi bioshocka?
No ja tak za pierwszym razem przeszedłem w jakieś 3dni. Rozkoszowałem sie klimatem gry i chciałem jak najwolniej przejść oczywiście bez przesady.
|
|