|
zniszczyłem książki
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Przeglądam książki jakie otrzymujemy w darze. Interesujące mnie lub uznane za ważne zatrzymuję, mniej interesujące lub już przez nas posiadane - idą na stoły, czyli na "co łaska" do słoika-skarbonki. Przeważnie w decyzji kwalifikującej uczestniczy kilka osób.
Kilkanaście broszurek z wulgarną pornografią samowolnie zniszczyłem.
Wczorajsze popołudnie i dzisiejszy ranek przeznaczyłem na przejrzenie jednego tomu dzieł autora-skandalisty, niewątpliwie wybitnej osobowości, ale o chorej wyobraźni: sperma, zbrodnia, profanacja świętości... i interesujące, inteligentne wypowiedzi na inne tematy.
Jako całość - niestrawna dla mnie, odrażająca. Nie znajdzie się w zbiorach.
jan urbanik
Panie Janie, mam jedno pytanie. Zupełnie nie podchwytliwe, tylko konkretyzujące. Ale uważa Pan, że same dzieła jest jednak interesujące? Czy uznał je Pan za pozbyte wartości?
Samych szczęść w Nowym Roczku, Basieńka!
Na mój gust - obrzydliwości i negatywy przeważają. Ogromnie! Na tyle, że uważam je za niewarte lektury dla mnie. Może to być pożyteczne dla psychiatrów.
jan urbanik
|
|