|
Anna z Bahrainu
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Rozmowa z Anną Kamińska, absolwentką Akademii Morskiej w Gdyni, pływaczką, ratownikiem wodnym, motocyklistką i nurkiem. Przez ostatnie 5 lat Anna pracowała jako stewardessa w Gulf Air (Bahrain), dzięki czemu zwiedziła cały świat. Wyszła za mąż za Jordańczyka, we wrześniu urodzi dziecko, mieszka w Bahrainie.
Aniu, co warto zobaczyć w Bahrajnie?
Każdy znajdzie coś dla siebie w tym bardzo małym kraju – wyspie o ciekawym klimacie. Uwielbiam wodę, wiec obecność morza w takiej bliskości wprawia mnie zawsze w dobry nastój. Oprócz uprawiania rozmaitych sportów wodnych można łowić tu pyszne rybki i owoce morza, których jest tu zatrzęsienie. Polskiego turystę może urzec egzotyka, specyficzna kultura i wielka liczba kafejek oferujących wspaniałe jedzenie z prawie każdej strony świata. Warto zwiedzić różne miejsca, np. Wielki Meczet i Muzeum Bahrajnu, suk czyli lokalny, stary rynek (aktualnie jest w przebudowie). Polecam wyjazd na pustynię z dala od stolicy i praktycznie jedynego miasta Manamy oraz jazdy konne, ponieważ są tu piękne konie arabskie i ciekawe tereny nad morzem przeznaczone do konnych przejażdżek. Amatorów sportów zmotoryzowanych przyciąga tor Formuły 1, gdzie również poza sezonem odbywają się atrakcyjne imprezy motoryzacyjne. Fani nocnych lokali mogą obejrzeć występy tancerek brzucha.
Co urzekło Ciebie w społeczności arabskiej?
Otwartość, życzliwość, specyficzne podejście do kobiet różniące się od europejskiego (w dobrym tego słowa znaczeniu), obyczajowość, więzi rodzinne, bardzo pozytywne podejście do życia.
Który zakątek świata jest wg Ciebie najbardziej ciekawy? Gdzie z chęcią byś zamieszkała?
Nie ma takiego miejsca, bo uważam, że tam jest nasz dom, gdzie jesteśmy my, nasze serce, nasi ukochani. Jest wiele czarownych i niesamowitych miejsc na świecie, piękne jest to, że mamy możliwość je poznawać, oswoić się z nimi, czasem zaprzyjaźnić na dłużej i pozostawić w naszym sercu. Różne są kraje, kultury, ludzie, czułam się dobrze i komfortowo w wielu miejscach i to zarówno dzięki fascynującemu otoczeniu, jak również ludziom, którzy bezinteresownie czuwali nade mną.
Co jest największym atutem Polski?
Uwielbiam Polskę ze względu na jej czar, dzikość i charakter. W Polsce czuję się wolna. Jest tu jeszcze mało zamieszkałych miejsc, które wabią klimatem, pięknem, gdzie niewiele się zmieniło. Z drugiej strony są tereny, które dzięki opiece i pracy ludzi zmieniły się w atrakcyjne miejsca wypoczynku. Ta ingerencja człowieka powinna jednak postępować w zgodzie z naturą i klimatem danego miejsca, tak, aby zachować jego specyfikę. Polskę cenię za jej różnorodność.
Sporo czytasz i słuchasz muzyki.
Hm, ostatnio głównie literaturę typu poradniki przyszłych mam! Z podróży zawsze przywożę lokalną muzykę (większość stanowi muzyka instrumentalna), tak najłatwiej zapamiętać to, co przeżyło się w danym miejscu. Słyszałam na żywo wiele lokalnych kapel, które nie nagrały niczego, czemu trudno się dziwić, lecz niektóre dźwięki warto zapamiętać, bo tak jak smaki czy zapachy, są niepowtarzalne. Jestem właśnie po wizycie w Empiku, bo staram się nadrabiać zaległości w polskich wydawnictwach, W moim koszyku, oprócz książeczek dla dzieci, pojawiła się również nowa płyta Armii, której nie słuchałam jeszcze. Mam nadzieję, ze będzie równie dobra jak Legenda, Triodante czy Duch.
Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki za nowego obywatela polsko-jordańskiego oraz jego mamę. Rozmawiała Dorota Kaczmarek
Specjalne służby obniuchały sprawę i jasnym się stało: po pierwsze, że pani Ania jest prawie członkiem rodziny Fordorki, po drugie, że F. ma piękne zdjątka Ani z różnych zakątków dalszych peryferii Stogów, po trzecie, że ukrywanie zdjęć tych przed publicznością jest zagrożone pięcioma latami czyśćca, po kolejne, kobiety brzemienne też mogą usiąść na chwilę przed kompem i zaraportować, co wydaje im się słuszne, do centrali, znaczy: www.bibliotekapp.pl/forum, szczególnie kiedy są prawie członkami rodziny.
jan urbanik
Rzeczywiście Ania przysyła mi piękne zdjęcia z różnych zakątków świata, są wśród nich z Bahrainu. Chętnie je zamieścimy w naszej Galerii. Jeśli chcemy uzyskać naturalne kolory, klikamy na zdjęcie.
Dołączam następne 2 zdjęcia zrobione przez Anię.
Ania przekazuje pozdrowienia dla Pana Jana wraz z
Nie ma to Panie Janie jak rozmowa z mloda,intereujaca osoba, a przy tym tak intrygujaca pania!!! Fotki na prawde interesujace!!! Pozdrawiam serdecznie
W Ani kolekcji znalazły się ciekawe fotografie przedstawiające kosze wyplatane przez bahrańskich rzemieślników:
|
|