|
Duży zasięg w mobilu, po co?
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
Po kilku miesiącach używania zestawu CB zaczynam wątpić w sens używania sprzętu o solidnym zasięgu. 90% aut ma radia tylko po to tylko by unikać "federalnych". Z tych 90%, połowa używa anten o długości nie mniej niż 1,4 m. Ci z długimi antenami mają przeważnie radia z regulacją RF gain i do tego skręcone minimum do połowy (bo szumi i skrzeczy)! Nie słyszą zatem większości potrzebnych im informacji. Zakłócają przy tym pasmo nadając częste pytania, na które odpowiedzi padają nazbyt często (aczkolwiek przez nich nie słyszane!). Taktyka polecania długich anten staje się według mnie zabójcza dla idei, dla których powstało pasmo CB, oczywiście w odniesieniu do obecnych realiów. Model użytkownika - drogi sprzęt, długa antena, zero szumów - jakoś nie pasuje do polskich dróg. Słowa może gorzkie, ale takie są moje wnioski z osobistych obserwacji. Osobiście zawsze odpowiem komuś, kto mnie poprosi o informacje, ale narasta we mnie świadomość, że tak naprawdę niewielu już "chce usłyszeć" odpowiedzi (paradoks).
CB stalo sie po prostu najpopularniejszym antyradarem, a wielu kierowcow jak dowie sie o droge nie jest wogole sklonnych do rozmowy na CB, nie mowiac o pomocy innym. IMHO kiedys czesciej zdarzaly sie fajne pogaduchy na trasie, czas milej lecial, a teraz raz po raz pytanie "jak droga z xxx do xxx" i tak do bolu. No i co by nie mowic - jest to domena kierownikow osobowek, na szczescie nie wszystkich.
emkaesiak, to co napisałeś mimo,że bolesne to jednak prawdziwe.
Ja mam metrowa antenke po zestorejniu to pewnie nawet i metra nie ma. Ale zawsze RF jest rokrecone na maxa oczywiscie w prawo . Szumy sa jak na morzu w czasie sztormu, ale juz sie do tego przyzwyczailem. A po to jest rokrecone tak aby wlasnie unikac czestych pytan. Nie ukrywam ze jest troche denerwujace jak co chwile slyszy sie te same pytanie bo ktos radyjko ma przykrecone na minimum.
73!!
A ja właśnie wczoraj słyszałem jak sobie gadali na trasie.Trasa Katowice-Warszawa i to w obie strony.Myśle,że jeszcze znajdują sie ludzie co porozmawiają z tobą.Chociaż to rzadkośc, ale jednak są jeszcze tacy
Mam wątpliwości emkaesiak. Wprawdzie z CB przejechałem dopiero 500km ale mój zestaw Uniden 520 + ML145 uważam za jedynie wystarczający. Wiem, że nie jest to super długa antena (magnesowa w dodatku), ani super radio. Szumy poza miastem/wsią mam minimalne.
Jeśli chodzi o zastosowanie antyradarowe, to moim zdaniem kierowcy zbyt rzadko informują o mijanym właśnie przez siebie patrolu (bez pytania, po prostu w eter). Prowadzi to do dużej ilości pytań "jak tam dróżka...". Gdyby był taki zwyczaj - inni nie pytaliby. Wątpię, że za bardzo skręcone radia są tego przyczyną. Ew, moze pytajacy mają właśnie krótkie anteny?
Słyszałem już natomiast ciekawą dyskusję na CB, zaczęło się jak jeden mobil prowadził drugiego, a ten w końcu o mało nie kupił samochodu od pierwszego, ale pewnie masz rację. Większość chce tylko info o radarach.
Pozdrawiam Jacek. PS. W weekendy często jadę trasą Szczecinek-Piła-Poznań-Krotoszyn. Czerwony Focus kombi ZSZ.
Ci z długimi antenami mają przeważnie radia z regulacją RF gain i do tego skręcone minimum do połowy (bo szumi i skrzeczy)! Nie słyszą zatem większości potrzebnych im informacji. Zakłócają przy tym pasmo nadając częste pytania, na które odpowiedzi padają nazbyt często (aczkolwiek przez nich nie słyszane!). Taktyka polecania długich anten staje się według mnie zabójcza dla idei, dla których powstało pasmo CB A ja uważam, że CB stało się tak popularne jako "antyradar", że coraz więcej ludzi je kupuje na umór a świadomość i umiejętność poprawnego używania sprzętu tkwi tylko w niewielkim odsetku kupujących ten sprzęt tak naprawdę. Oczywiście mogę się mylić.
Chciałem moim tematem sprowokować dyskusję, jak podjąć próbę uporządkowania 19-ki. Jeśli stała się ona narzędziem koniecznym i niezbędnym, to użytkownicy powinni mieć świadomość czego i w jaki sposób używają. Nie wystarczy mieć "śrubokręt" aby odkręcić śrubkę..., wprawna ręka musi go wpierw uchwycić.
Moim zdaniem wiekszość rozmów jest ucinane ..."jak se chcecie pogadać to zmiencie kanał". Chyba to ci którzy tak pilnie czekaja na wiadomość o "miśkach" .Brałem jednak kiedyś udział w rozmowie , kiedy to jeden zapytał gdzie jest "cobra" .Rozpętała sie burza Jeszcze daleko za Częstochową słyszałem spekulacje gdzie ona może być i ile bierze
(cobra, to pani która chyba już od 25 lat zarabia na życie najstarszym zawodem na świecie )
No i tu znowu pojawia się pojęcie "antyradaru". Sprowadzenie cb tylko do tego celu jest maksymalnym uproszczeniem samej idei. Zabezpieczenia tego rodzaju nakłaniają do łamania przepisów i prowokowania sytuacji niebezpiecznych. Niech ta zaleta cb-radia pozostanie sprowadzona do zalety marginalnej a nami niech rządzi rozum a nie świadomość bezkarności. Może powinny się pojawić zestawy tylko z kanałem 19 i maleńką anteną. Dla wielu forumowiczow cb-radio to na szczęście coś więcej. Odrobina podniety sprzętem, możliwość dialogu z innymi użytkownikami, nawiązywanie nowych kontaktów czy nawet przyjaźni. Jest to sposób na życie, na spełnianie takich małych marzeń na tym popapranym świecie. Jest to fenomen socjologiczny gdy powracamy do podstaw komunikacji radiowej pomimo totalnej ofensywy innych mediów.
I słuszna racja. CB przeżywa na nowo renesans ale właśnie jako "antyradar" niestety. Więc My mam nadzieję zmienimy choć trochę mentalność ludzi i zaczną postrzegać CB jako coś więcej.
Nie wiem, ale ja nadal płaczę, ze mam tylko Floride... ale dopoki nie bede mogl walnac czegos na stale to bezsensu dawac chociażby hustlera...
Ja tam zawsze chetnie pogadam bo i co innego robic jak glowne jezdze sam ? Ja tam w 510 RFG nie mam a i SQ czesto na zerze co by wiecej slyszec i wiecej moc pogadac choc jest to troche uciazliwe.
Myśle, że naklejki też jakoś to odwzorowują . Myśle, że oprócz kulturalnej 19 czy innych można by zrobić tak, że cb to nie tylko antyradar.
CB przeżywa na nowo renesans ale właśnie jako "antyradar" niestety alez smucicie. wiekszosc forumowiczow tak wlasnie tlumaczylo sobie pierwszy zakup cb do mobila... czy to przed sobą, czy przed zoną ale 90% z nich szukalo w glebi duszy jakiejs nowej spolecznosci i mialo nadzieje e cb to spelni, spolecznosci w ktorej chcieliby brac udzial - taka jest prawda
alez smucicie. wiekszosc forumowiczow tak wlasnie tlumaczylo sobie pierwszy zakup cb do mobila... czy to przed sobą, czy przed zoną ale 90% z nich szukalo w glebi duszy jakiejs nowej spolecznosci i mialo nadzieje e cb to spelni, spolecznosci w ktorej chcieliby brac udzial - taka jest prawda
kor_nick, brawo To jest właśnie meritum
73
Hm... nie wiem.. moje wrażenie z dzisiejszego dziewiczego odpalenia radia w Koszalinie: Kulturalnie... rozmowy.. pomoc... przejścia na inny kanał aby porozmawiać o różnościach i to u TIRowców -> bardzo pozytywne wrażenia. Nawet ktoś mi odpowiedział, że mnie dobrze słychać Fakt wieczorem jakiś pajac przez chwilę puszczał jakąś muzykę, ale faktycznie bez głupoty nigdzie się nie obejdzie.
A co do naklejki "Kulturalna 19", pomimo że dopiero staruję, to uważam to za bardzo dobry pomysł i napewno będę ją miał i na Sierze i na Buliku (VW T2)
Znam sporo owych jak i już zaawansowanych cb radiowców co maja radyjka w mobilach i cały czas kupują jak najlepsze anteny dopałki itd. Aby można było pogadać towarzysko . Jeżeli zaczniemy wołac ogólne to sporo osób nam sie zgłosi na 19 i najczęsciej zapyta sie czego potrzebujemy , ale własnie w taki sposób można rozpocząc sympatyczną rozmowe z kierowcami . Nie oceniajmy zbyt pochopnie , że nie ma już z kim porozmawiać przyjacielsko z doswiadczenia wiem że jest sporo osób , które porozmawaiaj z nami . Co do samego kanału 19 to jest jego głownym celem , aby sie komunikować na drodze i pomagać sobie wzajemnie , a nie do prowadzenia towarzyskich pogaduszek do tego celu sa własnie inne kanały po którym wywołaniu proponujemy rozmuwcy , aby przeszdł i zaczynamy pogawędke . Z tego co widzę stale rośnie liczba użytkowników CB radia co jest pozytywne:D 73!!
Moim zdaniem Ci, którzy kupują CB jedynie jako antyradar, byli na naszym forum kilka razy , zaczerpnęli wiedzę i zniknęli. Często nawet się nie rejestrując. Oczywiście jest też bardzo duża grupa użytkowników CB, którzy nigdy nie odwiedzili żadnej stony, a swoją wiedzę czerpią jedynie na zasadzie - "jedna pani drugiej pani powiedziała, że..." Wszystko zależy od tego kto czego oczekuje po zamontowaniu CB. Ja tak samo jak Kolega kor_nick i Kolega Grzegorz oraz wielu z nas, po zamontowaniu CB-radia oczekiwałem tego, że znajdę się w wysublimowanej grupie ludzi. Dzisiaj po codziennych wizytach na naszym forum wiem, że tak jest choć to co słyszę również codziennie w eterze daje mi podstawy do tego aby wątpić w swoją własną filozofię. Żeby zmienić rzeczywistość, z którą spotykamy się na trasach musielibyśmy chyba zmusić wszystkich, których tu z nami nie ma do przeczytania naszego forum. Może wtedy zmieniliby swoje podejście i zachowanie?
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów.
moim zdaniem kierowcy zbyt rzadko informują o mijanym właśnie przez siebie patrolu (bez pytania, po prostu w eter) I tu sie zgadzam, gdyby wszyscy przyjeli taką taktyke było by lepiej.
ale 90% z nich szukalo w glebi duszy jakiejs nowej spolecznosci i mialo nadzieje e cb to spelni, spolecznosci w ktorej chcieliby brac udzial - taka jest prawda Mógłbyś poprzeć to jakimś dowodem ?
Zgłaszam się jako dowód Pozdrawiam mromir I to mnie cieszy Bo w większości przypadków to czcze słowa.
Nie chciałbym być pesymistą,ale dołożę swoje 3 grosze.Na początku rozkwitu CB radia w Polsce zakładano stacje bazowe i prowadziliśmy różne ,nieraz b.dowcipne pogawędki długo w nocy.Np. 23 km od miasteczka w którym mieszkam uruchomiony był kanał"Oh",odwrócona czterdziestka.Opowiadaliśmy sobie dowcipy,wirtualnie odwiedzaliśmy kolegów i koleżanki,mówiąc jedziemy do ciebie i opowiadając jakie miejscowości właśnie mijamy.Zasięg naszych bazówek był ok.40 km,więc uczestników było sporo.Dziś bazówki prawie poznikały za to mnóstwo pojazdów jeździ z antenami.Radia w większości służą do pytania o miśki,natomiast nie slyszałem aby ktoś ostrzegał o pijanych kierowcach lub dziurach na drodze.U nas w miasteczku często slychać niecenzuralne rozmowy" kierowcow"siedzących w bazie w odleglości kilku metrów od siebie.A mobile,które pytają o drogę są skutecznie zagłuszane.Czyżby zasada...Najpierw ja,a później długo nic ...naprawdę wzięła górę nad przysłowiową polską gościnnością?
A ja własnie wczoraj słyszałem i nie tylko,że informowali o dziurach i o kierowcach którzy rozwijają nadmierną prędkość.Czyli są jeszcze ludzie
We Wrocławiu np. bardzo popularne jest powiadamianie innych użytkowników o jadącej karetce czy straży pożarnej połączone z prośbą o uwagę i zrobienie miejsca (miśki na sygnale też się załapują). A buractwo było, jest i będzie.
Ja natomiast kupiłem CB gdyż odkąd pamiętam zawsze chciałem je mieć. Jak na narazie radyjko mam tylko w samochodzie (ale z czasem kto wie może jakaś baza.... ) i muszę powiedzieć, że jest to bardzo pomocna rzecz (i to nie tylko, żeby spytać o drogę)
Ale tak naprawdę to jestem bardzo dumny z tego, że od jakieś czasu należę do jednej wielkiej rodziny CB-raków ;-)
73!
informowali o dziurach i o kierowcach którzy rozwijają nadmierną prędkość.
ja bym jeszcze dopowiedział że słychać informacje na temat pijaczków czy rowerzystów jadących marginesem czy też informowanie o mobilu który zaparkował zaraz za zakrętem. Więc wszystko zalęzy na kogo się trafi.
73
ja bym jeszcze dopowiedział że słychać informacje na temat pijaczków czy rowerzystów jadących marginesem czy też informowanie o mobilu który zaparkował zaraz za zakrętem. Więc wszystko zalęzy na kogo się trafi.
Dokładnie. Ja zawsze w nocy informuję o nieoświetlonych osobach na marginesie, czy samochodach. Czasami sam w nocy w ostatniej chwili się orientuję, że ktoś/coś jest na poboczu. A tak jak się usłyszy, to człowiek pewniej się czuje.
a w Bialej Podlaskiej znowu coraz wiecej osob korzysta z baz w celach towarzyskich
Co można dodać ??? Też "na początku" pomyślałem: kupię Cb i miśki z głowy, ale jak zacząłem czytać to FORUM - zobaczyłem innych ludzi i nne podejście do radia. Teraz faktycznie jestem chory, kiedy nie włączę radyjka i nie posłucham "szumu", ale nie jest możliwe tylko słuchanie - super jest pomagać innym, bo dopiero to daje satysfakcję. A rozmowy na radyjku o Maryni..??? Też z czasem, zauważam, jakoś same się nawiązują - jak nie ma zbyt dużego ruchu na #19, to na nim gadamy, a jak sporo tam kolegów, to przenosiny na inny - zawsze ktoś zaproponuje. Ostatnio zaczęło się od pomocy koledze z trucka, a skończyliśmy na naszych ulubionych osobówkach (każdy CB-rak ma chyba we krwi trochę benzyny) Prawda jest taka, że do wszystkiego trzeba dorosnąć !!! Można być prostakiem bluzgającym na radiu, albo normalnym człowiekiem z otwartą na wszystko głową - to zależy tylko od nas. 73 !!! (ale naściemniałem )
Można być prostakiem bluzgającym na radiu, albo normalnym człowiekiem z otwartą na wszystko głową - to zależy tylko od nas. Święte słowa cezar. Święte słowa.
73!!!
Dobrze ze nie zawsze sprawdza sie czarny scenariusz, w którym koles który juz dowie sie o droge odklada gruche i nie dotyka jej az znowu bedzie czegos potrzebowal. Ja osobiscie tak nie robie, choc jezdze tylko z ojcem bo mi jeszcze nie wolno ale zawsze jak widze miski to krzycze przez radio ze stoja, nawet jak nikt nie pyta i moze nikt mnie nie slyszy bo mam krótka antene, ale krzycze. A jak ktos zapyta o droge to odpowiadam ze miski gdzies stoja albo nie i dodaje ze np. przed Przedborzem sa roboty drogowe i zeby uwazal, albo jak sie komus zapomni swiatelek wlączyc w zime to tez podpowiem.
pozdrawiam
Moim zdaniem wiekszość rozmów jest ucinane ..."jak se chcecie pogadać to zmiencie kanał".
no i bardzo dobrze. #19 nie służy do gadania.
A żeby mnie nie wyciął admin, powiem cos na temat. "po co zasięg w mobilu?" A po to żeby pogadac z domem jak jeżdżę autkiem.
A po to żeby pogadac z domem jak jeżdżę autkiem O własnie i to miałem kiedyś napisać
73!
No to i ja cosik napisze Kupiłem Cb-radio i jakos tak jeździłem>> było oki znalazlem się na forum czytałem i czytam do dziś i powiem jedno cb to jedna choroba a forum to druga juz normalnie jak przynajmniej raz dziennie nie wejdę i nie poczytam....oczywiście jak mam możliwość podpiecia się do sieci. Na tym polega cały urok forum!!! - wszystko dla wszystkich a dla chętnych czegoś więcej można zorganizować jakiś zlocik np. jak ten na skarbimierzu 22.04. Jak bym uzywał CB-ka w aucie tylko jako antyradar to raczej nie przesiadywałbym tyle czasu na forum. PANOWIE ADMINI I MODERATORZY forum się wam bardzo udało i tutaj chylę czoła
Ps. zawsze znajdzie się jakiś burak który pomimo że ma natenkę na dachu nic nie odpowie-> ale to już jego sprawa PS.ps Warkot zauważyłeś że w Brzegu jakoś przybyło auteczek z antenkami na dachu miłe to ...
73!!!!
Warkot zauważyłeś że w Brzegu jakoś przybyło auteczek z antenkami na dachu miłe to ...
zauważyłem, nawet u mnie pod blokiem parkują 2 auta z antenkami i nie chowają ich na noc twardziele
aha widziałem też twoją
Jeżeli chodzi o buractwo to wczoraj ok. 19 jeden dał popis. Darł się na cały Wrocław, że przed mostem Grunwaldzkim łapią i jego drapnęli. No i oczywiście go skasowali. Wpadł bo musiał wywinąć jakiś dobry numer. Gdyby był w porządku to nikt by go nie zatrzymywał. Miśki też ludzie i rzucanie takimi obelgami na całe miasto to już drobna przesada. Zresztą robią to za co im płacą. Prowokowanie wojny z miśkami może okazać się bolesne dla posiadaczy cb.
niedługo CB radio zacznie kojarzyć się z łobuzami poza prawem...
Def.
Ja jeszcze nie mam CB, ale jutro mam otrzymac przesyłkę z TTI 880 i Hustlerem. Parę dni temu kolega zostawił mi swoje CB z magnesówką i przejechałem jakieś 300 km. Nie miałem zielonego pojęcia jak się min posługiwać , na jakich kanałach się rozmawia , był przycisk "9" więc jakieś 50 km jechałem na nim.. i nic cisza, coś zagadałem .. i nic cisza. W końcu poleciałem po kanałach i dotarłem do 19.. no i SUPER, strasznie mnie wciągneło. Nie denerwujcie się "starzy CB-owcy" ja też usłyszałem tekst "...jak ścieżka na XXXX?" ... i też takie były moje pierwsze słowa w eter. Chyba wszyscy tak zaczynają. Oczywiście aspekt oszczędności na "gumisiowych blankietach" miał decydujące znaczenie w decyzji o inwestycji w radyjko, ale chyba mnie bardziej wciągneła atmosfera rozmów i to tych nie na 19. A bycie samemu w samochodzie ale nie samotnym to jest to czego oczekuję od CB . Miejcie wyrozumiałość dla początkujących i przyjmujcie ich ciepło: Pozdrawiam
Witam i cieszę się, że tacy jak Ty będą mieli CB Ładnie powiedziane; 'samemu ale nie samotnym" - życzę tego Tobie, wszystkim z forum... i sobie też ! 73 ! Busolub
zauważyłem, nawet u mnie pod blokiem parkują 2 auta z antenkami i nie chowają ich na noc twardziele...
no cóż z tego co widziałem to jeden ma 18-244 drugiego nie zauważyłem "okazja czyni złodzieja" i nie wiadomo kiedy im cos zginie z autka
ciekawe tylko jak długo będą cyt. "twardzielami"
a może powinieneś im podpowiedzieć że należy chować......
zapomniałem dodać WARKOT dziękuję za naklejkę CB
bycie samemu w samochodzie ale nie samotnym tak właśnie najbardziej lubię - moja furka, radyjko i koledzy w eterze !!! (wczoraj się bardzo przydało w Inowroclawiu - suszarka i fotoradar ---> "niestety" wiedziałem już dobre 5km wcześniej) Oczywiście obecnie radio jako antymisiek, to wg. mnie ostatnia funkcja CB, a nie pierwsza, czy podstawowa ---> jak sądzi wielu "początkujących" - bez urazy 73 !!!
Zresztą robią to za co im płacą. Prowokowanie wojny z miśkami może okazać się bolesne dla posiadaczy cb. Wszstko fajnie, ale jak jadą za tobą cywilnym autem przez 7 km, i czekają na twój błąd to nie jest ok. i za to im nie płacą, albo stoją z suszarą, a 100 m dalej stoi cywilna vectra i czeka aż ktoś przyśpieszy bo minął już zagrożenie. niestety bardzo często jest to zwykłe polowanie na jelenia - niestety skuteczne.[/quote]
Ale policjant też czlowiek. Może tak muszą.Ale jako sam antyradar to też mi sie nie podoba
PiterM : no cóż, to taki sport. Sprytniejszy i bardziej spostrzegawczy wygrywa. To jak w tym powiedzonku: "myjcie sie dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny" . Trzeba być czujnym, zwartym i gotowym .
Wszstko fajnie, ale jak jadą za tobą cywilnym autem przez 7 km, i czekają na twój błąd to nie jest ok. i za to im nie płacą, albo stoją z suszarą, a 100 m dalej stoi cywilna vectra i czeka aż ktoś przyśpieszy bo minął już zagrożenie. niestety bardzo często jest to zwykłe polowanie na jelenia - niestety skuteczne.
czemu nie fair?? przeciez za darmo nie dadza mandatu, tylko za jakies wykroczenie a sposob w jaki to wykryja to juz ich sprawa
przeciez za darmo nie dadza mandatu, tylko za jakies wykroczenie a sposob w jaki to wykryja to juz ich sprawa i tutaj ma kolega świętą rację, ale ale jak to bywa: będą chcieli to dostaniesz mandat za to, że brzydko się odzywasz do pana policmajstra, który np. przez 20 minut zadaje Ci głupie pytania. Później będzie ci brakowalo np jednego plastra w apteczce no i do tego będziesz miał zbyt łysą prawą oponę. Wszystko jest kwestią uznania. Stety i niestety. Popatrz na niebieskie wozy policmajstrów i powiedz mi czy wolno im jeździć w jedną osobę po mieście. Chyba się nie mylę, ale nie wolno im. Zatem większy zasięg jest choćby po to by usłyszeć, że żona nastawiła juz włoski czajniczek z kawą, że misiaki właśnie wypuściły klienta i zaczyna się polowanie na następnego, a wszystko można potwierdzać z dużo większym prawdopodobieństwem jeśli sprawę obgada się na boku z wieloma kierowcami duużo wcześniej
I jeszcze jedno powiedzonko: "potulne cielę dwie krowy ssie". Parę razy uratowało mi to życie. Misiek też człowiek i lubi jak klient przewraca ślepiami, potakuje i bije się w piersi, że to wszystko jego wina itd. Nerwowe dyskusje są niezdrowe chyba, że faktycznie mamy na 500% rację i świadomość tej racji.
To widze że nie tylko ja mam pecha do milicjantów z małymi penisami którzy się dowartościowują w pracy. Są nie douczeni, czepiają sie szczegółów a zaraz potem na przykład zawracają na przejściu dla pieszych.
Pozdrawiam
I jeszcze jedno powiedzonko: "potulne cielę dwie krowy ssie". Parę razy uratowało mi to życie. Misiek też człowiek i lubi jak klient przewraca ślepiami, potakuje i bije się w piersi, że to wszystko jego wina itd. Nerwowe dyskusje są niezdrowe chyba, że faktycznie mamy na 500% rację i świadomość tej racji. zgadzam sie w 100%, jestem mlody, jezdze dopiero 3,5 roku a juz doszedlem do podobnych wnioskow, pan wladza lubi jak sama nazwa wskazuje wladze, wiec duma na bok, wystraszona mina i blagalny ton nic bardziej nie drazni policjanta niz mlody cwaniak, jak do tego jeszcze w dobrym aucie to kaplica
a jak ktos chce kombinowac, to dobry jest patent na chorego ojca/matke/dziecko do ktorego jedziemy po telefonie sasiada/nauczyciela, ktory zadzwonil ze cos z nim/nia nie tak pan wladza tez ma przewaznie rodzicow/dzieci i WIE JAK TO JEST (slowo klucz) dobre tez patenty z kobietami bo pan wladza tez przewaznie wie jak to jest, jak baba na niego czeka
na czekajaca kobiete kiedys uszlo mi plazem 105 w miescie ale trafilem poprostu na wyjatkowo wyrozumialych rownych chlopow. "Ooo!!! rekordzista"-tak sie zaczelo "Jedz i nie grzesz wiecej"- tak sie skonczylo
zgadzam sie w 100%, jestem mlody, jezdze dopiero 3,5 roku a juz doszedlem do podobnych wnioskow, pan wladza lubi jak sama nazwa wskazuje wladze, wiec duma na bok, wystraszona mina i blagalny ton
A nigdy w zyciu Dla nikogo nie wyzbede sie poszanowania wlasnej godnosci i nie bede zopy lizal. Zakladam i w zyciu stosuje zasade, ze kazdemu nalezy sie szacunek, chyba ze mnie przekona, ze jest odwrotnie. Policjant to taki sam czlowiek jak ja, wykonuje swoja prace, dlatego rozmawiam z "wladza" normalnie - przekroczylem, moja wina, przyznam sie, ale nie na zasadzie cmokania kogos w tylek, blagalnego tonu itp.
nic bardziej nie drazni policjanta niz mlody cwaniak, jak do tego jeszcze w dobrym aucie to kaplica
Cwaniacy niezaleznie od swego wieku draznia ludzi podchodzacych normalnie do zycia.
ludzi podchodzacych normalnie do zycia a takich jak na lekarstwo coraz częściej
Pidu duży szacunek dla Ciebie. trzeba mieć fantazje. W Gliwicach Vectra o ktorej wspomniałem wcześniej nagrywa Ciebie przed, ale również po, więc gadga z panem władzą jest o kan ... rozbić.
Sorki PiterM, ale nie do konca kleje zdanie o vectrze, nagrywaniu i gadce, moze to przez grype
[ Dodano: 19 Kwiecień 2006, 22:48 ]
dokładnie tak jest, cała rozmowa w samochodzie jest nagrywana, i do tego duża satysfakcja panów policjantów.
Ja mam przechlapane ,bo woże ludzi i oni mi gadają cały czas i często skutecznie zakłócają mi odsłuch radyjka
I jeszcze jedno powiedzonko: "potulne cielę dwie krowy ssie". Parę razy uratowało mi to życie. Misiek też człowiek i lubi jak klient przewraca ślepiami, potakuje i bije się w piersi, że to wszystko jego wina itd.
WiesiekU, ja, jako nadwyraz spokojny człowiek, podczas kontroli z reguły nie wytrzymuję i ..... parę słów prawdy usłyszą Tak jak ostatnio, zatrzymał mnie normalny patrol interwencyjny, a nie drogówka, wpierając mi, że przejechałem na czerwonym świetle, a nie na żółtym, tak jak faktycznie było
73
czytam i czytam ten watek i nic nie pisze ... dlaczego... ano dlatego ze... moim zdaniem... kazdy by chcial pogadac tylko nie wie jak zaczac !!!... krzyknac w eter chce ktos pogadac ??????? nie wiem.... ja kupilem cb bo daaaaaawno to chcialem miec kiedy bylem szczylem rodzice mi przywiezli z niemiec walkie talkie ... ale kapitalna sprawa ... pomyslale... az do czasu gdy jakims cudem uslyszalem przez 2 min kogos ... nadawal z bazy.... jaka radocha dla 8 letniego chlopaka... od tamtej pory zawsze chcialem miec cb gdy czesto podrozowalem busami (siadalem z przodu)zazdroscilem im ze sobie gadaja gdy przejezdzaja obok siebie itp... wiec postanowilem po dluuuuuuuuugim czasie kupic... tylko ze ... jak zagadywac do mobili... raz mi sie udalo... z kierowca tirka gadac przez 1.5 godz... swietny kolesi swietnie bylo ale zgadalismy sie po zrobieniu jemu zdjecia przez fotoradar... pierwsza powarzna trasa i fajnie bylo... ale tylko raz... co do miskow stosuje metode (jak w zyciu taki w drodze) przyznania sie i poniesienia konsekwencji... i szczerze... poniosze polowe albo wcale... tyle z mojej strony!! pozdrawiam
[ Dodano: 22 Kwiecień 2006, 18:29 ]
kazdy by chcial pogadac tylko nie wie jak zaczac !!! Ot, święte słowa!!! Nieraz się nad tym zastanawiałem jakby zabrać kogoś na inny kanał żeby pogadać. No i pomysłu brak niestety. A już najlepiej jakby to było większe grono ludzi i o czymś mogło podyskutować. W dalekie, samotne trasy to cud miód i orzeszki!
nie no bo tak jest
Powiem, kupilem cb z zamyslem antymiśkowym, zacząłem jezdzic i czytac to forum - wciagneło mnie na maxa, na poczatku miałem skromny zestaw, teraz myśle już nad MAAS 2020 Jak w ciagu dnia jeśli nie pomoge przynajmniej trzem kierowcom to sie aż źle czuje.. Nie zgodze sie ze inni maja krotkie anteny poniżej 1,4m Ja na trasie bardzo duzo spotykam anten z serii ML lub innych dlugich, fajnych, czesto pytaja mnie jakie zasiegi mam na swojej, zawsze odpowiem, zagadam, zaprosze na inny kanał chociażby sprawdzic jak daleko bedziemy sie słyszec. Spotykam sie czesto z sytuacjami ze ktos mowi o pijaku, karetce, robotach drogowych, stłuczkach i sam staram o tych wszytkich rzeczach innformować innych. A wracajac jeszcze do samego cb od małego w filmach zawsze podobało mi się jak kierowcy rozmawiali ze soba przez radyjka Tak to u mnie wygląda....
ja rowniez korzystam z zasiegu aby pomagac innym.. a tak poza tematem.. wlasnie leca w tv wiadomosci.. mowia ze inspektorkow odwiedzila miss swiata dostala od nich maskotki krokodylki niech miska z mobilami sie spotka a nie tam z krokodylkami sie zadaje
niech miska z mobilami sie spotka a nie tam z krokodylkami sie zadaje Jakby uslyszala niektorych przez CB to odeszlaby jej ochota na spotkanie
Niedawno jak wracalem z Łodzi to w Czestochowie zrobilem wolny lewy pas czarnej Octavi combi i na radyjku uslyszalem: "dzieki Uno" i od tych slow zaczela sie nasza rozmowa.On jechal szybciej i informowal mnie o tym,ze za 5 km zaczela sie ulewa,ale tez troszke pogadalismy o trasie,kierowcach i tzw.pierdulkach.
Jest jeszcze trzecia strona medalu: mając duży zasięg zawsze go możemy zmniejszyć. W drugą stronę jest zdecydowanie trudniej . Nauka podaje taką zasadę: jeżeli długość jest mniejsza od odległości to jest powód do zmartwienia.
mając duży zasięg zawsze go możemy zmniejszyć i to jest prawda !! a co do ludzi na radyjkach jest tak ... w moim miescie sa 2-3 glowne trasy chelm zamosc i zosin (przejscie graniczne) i kiedy np jestem w garazu i cos robie to radyjko szumi... i przez 2-3godz co 1-2min slysze na te trzy trasy pytania "jak..." rozumiem ze ktos jest przelotem ktos wlasnie rusza spod domu itp ale tak naprawde to jest 20-30% reszta poprostu lubi se pogadac poszpanowac itp... dlaczego tak mysle ..??? a dlatego ze u nas w eterze puszcza sie gdzie jedzie misaczkowoz karetka straz gdzie wypadek itp... i wystarczy tylko posluchac przez 1 min aby dokladnie wiedziec co i jak !!! nie jest to duze miasto i nawet ja na swej 18-244 slysze wszystko... a najdziwniejsze jest to ze ludzie u nas naprawde maja baaaaty... wiec nie sadze ze nie slysza z odleglosci 4km ze czysto... dlatego ... wiem pewnie zaraz powiecie po to jest radio!!! tak tylko moznaby uniknac niepotrzebnych pytan jakby ktos mial podkrecone volume !!! lub rf rozkrecone... a nawet te same glosy pojawiajace sie co 10 min z pytaniami nawet o drogi gdzie stoja wtedy gdy cos sie stanie bezsens... pyta sie o ulice np gdzie ogr jest do 40 a jak pojedziesz 50 to urwiesz kola !! bo takie dziury...albo np jest wywolanie dla ogolnego ... ogolny sie zglasza a 8 os chce prowadzic za ogolnego... ja wiem pomoc itp ale onie nie wola mobile tylko ogolny hrubieszow...juz koncze ... pozdrawiam wszystkich geniu
geniu, w Częstochowie jakbyś wołał ogólny, a nie mobile to byś sobie wołał i wołał..... Tutaj ważne jest, zeby ktoś na wywołanie ogólnego się zgłosił. A co za różnica czy będzie to mobil czy baza? Ważne, że chce i jest w stanie pomóc
chodzi mi o to - aby gdy mobil rozmawia z ogolnym nie "pomagac" ogolnemu i mobilowi jednoczesnie bo robia sie nakladki...i nikt tego nie rozumie... moze zle ujalem... moze zle sie wyrazilem chodzi o to ... aby na odpowiedz pytania(prosby) nie odpowiadac ilu nas jest bo nikt tego nie zrozumie... zeby nie bylo... ze ja mowie ze tylko baza moze pomagac nie!!! ale jednak baza ma lepsza ant lub cos w tym stylu... chodzi mi o nakladki tylko i wylacznie pozdrawiam
Najważniejsze żeby się dogadać na który kanał przejść
Witam,
Ja na przykład często rozmawiam ze znajomymi kolegami na innych kanałach, w takich sytuacjach tylko długie anteny zapewniają nam łączność prawie przez całe miasto. Dlatego nie można kwestionować użyteczności długich anten, wszystko jest kwestią indywidualnych potrzeb. Jeśli komuś wystarczy zasięg w promieniu dwóch przecznic lub jak nie którzy mówią "zasięg w polu widzenia" to jego sprawa. Mnie osobiście denerwowałby fakt, że mogę sobie z kimś dłużej porozmawiać tylko wtedy, gdy porusza się w pobliżu lub jedzie w tym samym kierunku. W każdym innym przypadku za chwilę go nie słyszymy. Poza tym koledzy z krótkimi antenami mają subiektywne wrażenie wystarczającego zasięgu, ponieważ odbierają stacje z odległości na przykład 4 km. Tymczasem sami są słyszalni na maksimum 2 km. To może być też przyczyną częstego zadawania pytań i wrażeniu, że inni im nie odpowiadają. Generalnie trzeba mieć świadomość, że nadawanie z anten poniżej metra jest mizerne. Znam osobiście kilka takich przypadków.
73!
Święte słowa carlton !!! Nie dalej, jak wczoraj prowadziłem kolegę oddalonego ode mnie w linii prostej jakieś 4-5km (na swoim Sirio ML-145) i słyszeliśmy się pięknie. Dodam, że kolega terenu nie znał kompletnie, godzina była już wieczorna, a wokół "dzikie pola", więc wątpię, żeby znalazł to, czego szukał, gdyby mnie nie słyszał, a z mniejszej anteny taki zasięg jest raczej mało wykonalny. (co nie znaczy, że KAŻDY ma śmigać z 1,5m batem)
no właśnie ,ten kto ma malutką antene tylko dlatego dobrze odbiera bo inni mają większe ,gdyby wszyscy mieli małe antenki to posiadacze małych anten nie byli by z nich zadowoleni..
Mała antena odczuwalnie słabiej nadaje ale odbiera całkiem dobrze, ale nie należy myśleć że jak dobrze odbieramy to tak samo nas słychać...
komórka niby mała rzecz ale to tylko połowa sprzętu.., po drugiej stronie jest radiostacja która pobiera 10KW prądu waży 200kG a jej anteny ważą po 25 kG sztuka a jest ich 3 .., do tego mają po 2,5 metra długości...
Czy ktoś uważa że system komórkowy jest mały.. , i pomyśleć że w mieście zurbanizowanym taka baza jest co ok. 1km.. a w otwartym terenie co max 15 km.
przy tym nasze radio CB jest wręcz miniaturką ,a potrafi czasem wiecej od tej super bazy GSM Def.
Zrobiłem sobie taki eksperyment. Sprawdzałem w domu radio z gatunku alan 100+. Bezpośrednio do we ant. przytknąłem (dosłownie) bacik od radia FM (może z 50 cm) i okazało się, że doskonale odbieram wszystkie okoliczne mobile. Z oczywistych względów nawet nie próbowalem nadawać. Potwierdza to co napisał Def. Do samego odbioru wystarczy byle co pod warunkiem, że stacje nadawcze mają pożądne anteny. Wspomniane radyjko z antenką znajdowało się w środku mieszkania otoczone murem ceglanym na wysokości 1 piętra. P.S. Jeżeli chodzi o sieć GSM to faktycznie jest bardzo gęsta. Czasami jak lecę po browarka to muszę uważać aby nie zachaczyć o jakiś maszt bo jest ich tyle .
Właściwie Panowie czy to nie jest czysta i prawidłowa definicja 19-tki?
Nie jest. 19-tka to kanał drogowy nie antymiśkowy.
Firth 73!
no to ja sie wtrace, 19 to kanal drogowy? tak czy nie? czyli o wszystkim co na drodze, a wiec o miskach tez, nie? natomiast wydaje mi sie ze pogadac mozna na innych i nie blokowac 19, podac info , zgadac sie i przejsc wyzej/nizej - jak kto woli. jesli nie mam racji to poprawcie
73!
ja zawsze puszczam w eter...a dlatego ze chcialbym zeby inni tez to robili tak samo jest np z wypadkami itp... u mnie w miescie czesto slychac tekst (nawet powtarzajacy sie) tu i tu sa... jest itp wczoraj jechalem sobie i na wlocie mijalem sie z miskami i mowie ze na wylocie z hrubieszowa w kierunku chelma leca miski i widze ze wlaczyli kierunek... wiec szybka poprawka ze tu i tu skrecili i moga sie ustawic....i nagkle odzew gdzie co itp... chodzi mi o to ze przy malym ruchu np w wekendy... moze sie ktos naciac bo wiadomo ze miski sie nie ustawiaja przez 30min tyylko przez 3 min ....
19-tka to kanał drogowy.
Czyli o wszelkich sytuacja jakie sie dzieja na drodze, no moze poza nastolatkami, ktore ida wlasnie chodnikiem . O miskach, karetkach, wypadkach rowniez. Ale coz z tego, ze my to rozumiemy, jak w trasie i w miescie czesto slychac dyskusje na temat problemow z autem, pracodawca, kobieta, z samym soba
Zawsze informuję...
Nawet jeśli słyszę, że ktoś zgłosił przedemną kilka minut jakieś zdarzenie / remont drogi / wypadek / miśka, to ja mijając to powtarzam komunikat. Zawsze ktośmógł niedosłyszeć / dopiero włączyć radio. To samo tyczy się mijanych miśków jadących w przeciwną stronę. Odrazu leci komunikat o słupku i kierunku w którym jadą. Jeśli chodzi o miśki jadące w tą samą stronę ostrzegam, gdy ich zauważę i mówię, kiedy straciłem ich z oczu (czy to dlatego, że zjechali, czy dlatego, że już byłem za daleko)...
A robię to z prostej przyczyny - sam chciałbym otrzymywać takie informacje, a jak już ktoś napisał wyżej - najlepiej uczyć przez przykład
Ostatnio miałem taką sytuację na powrocie z długiego łikendu do wawy od strony gdańskiej... Ludzie ze zdziwieniem w głosie odpowiadali gdy wywoływałem ich po samochodzie i ostrzegałem przed suszarką (ruch na północ był żaden)... Tak jakby to był jakiś fenomen, czy coś nadzwyczajnego
"LuzZz" napisal - Zawsze informuję...
zgadzam sie z kolega w 100%
rowniez gdy cos widze staram sie puszczac w "eter", moja praca polega na tym ze czesto, gesto sie zatrzymuje, znowu kilka - kilkanascie minut za kolkiem i postoj kolejny, w takiej sytuacji czesto mozna nieuslyszec komunikatow oraz "pominac" to co wazne, i gdy czesciej info jest podawane, wiecej osob jest w stanie sie na nie "zalapac"
73!
Dokladnie czesc informacji warto powtarzac... dzis na Hutniczej w Gdyni <kto wie ten wie- dosc wazna ulica> "stanelo" sie truckowi na srodku jednego pasai ani w ta ani w tamtad, przez caly ranek i az do 16 jezdzilem do okola tylko nie hutnicza... slyszalem apre razy co sie stalo, ale potem wyjechalem na moment z miasta i wrocilem... mialem do obskoczenia jeszcze dwie rzeczy na hutniczej i wpadlem w mega koreczek... zzapomnialo mi sie
Po co duży zasięg? Choćby po to, aby usłyszeć co się dzieje o kilka kilometrów dalej. Mam teraz Hustlera 1m ale będzie ML 145, bo już z doświadczenia wiem, iż będę słyszeć lepiej to co teraz słyszę szczątkowo. Jednocześnie będzie mnie lepiej słychać, a ja osobiście lubię pogadać z innymi mobilkami w przeciwieństwie do innych którzy nawet nie wiedzą gdzie mają mika w samochodzie...
Dzisiaj rano podwiozłem kilka kilometrów kierowcę truck'a. Kolega ten był niesamowicie zaskoczony zasięgiem sprzętu w moim małym aucie , tak więc na pytanie: - po co zasięg? ciśnie się na usta odpowiedź: - żeby zaskakiwać innych
Jaaasneee
zasięg?... a po to by móc spokojnie z żoną pogadać...
Nawet leżąc na drugim łóżku
zwłaszcza wtedy...
Moim zdaniem Ci, którzy kupują CB jedynie jako antyradar, byli na naszym forum kilka razy , zaczerpnęli wiedzę i zniknęli. Często nawet się nie rejestrując. Sorki ale ja uważam że nie byli tutaj !! Pogadali w pracy, ktoś poradził a czytanie i rozumienie to sztuka. Mnie też namówili koledzy, bo nie zapłacisz mandatu itd. itp. Tyle że oni nie mają pojęcia o tym forum, co więcej maja to w nosie. Układ sił jest taki 7:1. Tych 7 tylko słucha!! Od 2 dni latam z radyjkiem i ile mogę i potrafię to pomagam. Często tylko przekazuje informacje :”krzyczeli, że czysto” ale udało mi się już prowadzić TIRa przez Warszawę. Po prostu nie wyobrażam sobie innej możliwość. Głupio mi nadawać (chyba normalne na początku) ale nie mogę się powstrzymać. Niestety potwierdza mi się że „czym lepiej poznaje swojego psa tym mniej lubię ludzi”. Przykre to ale tak to widzę. Natomiast bardzo mile zaskoczyło mnie to Forum!! Za co jeszcze raz dziękuję!! 73 wszystkim PS czy na warszawskie warunki Hustler 1m jest nie za mały??
moj pierwszy kontakt z CB byl tak dawno... jak pokazaly sie klika lat temu radia w Polsce, troche sie gadalo sluchalo i tyle... potem jakos uadlo, teraz powrocilem, i to glownie z zamysleniem antyradaru, ale wszedlem na to forum poczytalem, i widze ze to cos wiecej, dlatego tez zmienilem nick na taki pod ktorym troche ludzi mnie zna ( moze niekoniecznie tutaj) i postanowilem zostac z Wami zamały? ja na Mokotowie słysze ludzi z mostu Grota albo z Okecia albo z wylotu na Mińsk za Marsa, wiec wydaje mi sie ze jest wystarczajacy, 73!
ale czy oni Ciebie tam słyszą??
ale czy oni Ciebie tam słyszą?? prawde mowiac nie probowalem, natomiast mam sprawdzone ze z Bełskiej odebrano na Krakowskiej koło OBI, wydaje mi sie ze to jest ok, choc moge sie mylic... no zawsze mozna postawic "maszt" na dachu, tyle ze czy to jest zasadne? zalezy co komu trzeba... poki co i jak dla mnie jest ok.
73!
... Często tylko przekazuje informacje :”krzyczeli, że czysto” ale udało mi się już prowadzić TIRa przez Warszawę. Po prostu nie wyobrażam sobie innej możliwość. Głupio mi nadawać (chyba normalne na początku) ale nie mogę się powstrzymać...
i tu sie z kolega zgadzam w 100%, "niestety" ja tez jestem cholernie gadatliwy i nie umialbym jechac tylko na odsluchu , mimo ze dopiero zaczalem juz nadaje jak i kiedy tylko moge i kiedy jest okazja, a dzisiaj to juz sam siebie przeszedlem i 2 razy trucka prowadzilem do celu, wlasnie jak kolega mowi jadac spory kawalek przed nim - tym samym majac spokojna mozliwosc sprawdzenia wszystkiego zanim "wiekszy brat" dojedzie - i wlasnie po to jest duzy zasieg w mobilu
73!
jestem dzisiaj strasznie dumny z siebie
krzyczec krzyczec i jeszcze raz krzyczec! dzis np uslyszlem ze za placami leci karetka na sygnale, ci co mieli radyjka odrazu zaczeli sie ustawiac jak trzeba, inni dopiero jak zobaczyli co sie dzieje to dołaczyli... moze te kilka sekund/minut uratowalo komus zycie, pamietajmy do nas tez kiedys moze (OBY NIE!) spieszyc sie karetka radiowoz czy straz pozarna! a duzy zasieg? napewno, ale w miescie zawsze mozna podac widomosc dalej... 73!
moja przygoda z CB zaczęła się dokłądnie rok temu (no prawie - pełny będzie 25.05 od samego początku mam ONWĘ MK3 - podstawowe funkcje - SQL, VOL/ON-OFF, zmiana kanałów i to wszystko... z antenami trochę eksperymentowałem... zawsze był Lemm - najpierw 900 potem 1200 a teraz mam 1500... 900 była zdecydowanie słaba... 1200 była wystarczajaca ale jednak dopiero mając 1500 mogę "cieszyć się zyciem"... moje uwagi i spostrzezenia...
1. zawsze mam SQl ustawiony na granicy szumu (zawsze mozna podkręcić) - jak zbyt długo jest cicho w eterze to sprawdzam ustawienie na granicy szumu...
2. zasiegi uzyskiwane na tej antence to ok. 10-12km (max.) - w każdym razie wiem duzo wcześniej co i jak i gdzie...
3. niestety wqurza mnie blokowanie "19" przez mobilków jadących w tą samą stronę z tej samej firmy lub innych kolegów... ale czasem uda sie"naprostować" na inny kanał - i to kulturnie
4. nawet jak nikt nie pyta a widzę "mobilnych" to informuję ich o sytuacji za mną (czyli w ich kierunku)... a potem pytam jak w drugą...
5. spotkałem sie czasami z syt. "mobilki w kierunku xx leci cośtam na sygnale"...
poza tym CB pomogło mi jużparokrotnie nie jako antyradar ale w obcym mieście... oraz w ominieciu korka na A4 (wiedziałem o korku spowodu wypadku już wyjeżdżąjac z Wrocławia) a takze "przetrwać" nocną jazdę jak jużsię oczka trochę kleją a do domku parę kilometrów zostało... wystarczy trochęzwolnić i pogadać z kimś (najczęściej z truckerami ) więc uwazam ze spełnia swoją funkcję... za moim przykładem poszedł równiez mój Ojciec - ma CB w swoim samochodzie i bardzo sobie chwali...
poza tym widzę że coraz wiećej autek ma CB - tylko czemu ludzie kupują te "zestawy" z tą beznadziejną antenką?? niestety... te mobilki "mają" CB... przekonałem się osobiście ze moze słyszą ale nic nie nadają... poprostu zapytałem kolesia jak mu sięta antena sprawuje - na odpowiedź czekam do dzisiaj
tylko czemu ludzie kupują te "zestawy" z tą beznadziejną antenką?? niestety... te mobilki "mają" CB... przekonałem się osobiście ze moze słyszą ale nic nie nadają...
ja mam ta beznadziejna ... a nadaje ... yyy powiem tak moze ze wzgledu na kase ... moze ktos ich wprowadzil w blad ... moze nie wiedzieli o tym forum....
te wszystkie moze ... sa w moim przypadku trafne ... pozdrawiam geniu
no i "zachaczyłem" mobilków 2 z antenką "z zestawu" - kipsko ich było słychać mimo że odległoś nie przekrecczała 500m.
ja mam ta beznadziejna ... a nadaje ... yyy powiem tak moze ze wzgledu na kase ... moze ktos ich wprowadzil w blad ... moze nie wiedzieli o tym forum.... dokladnie, tak jak mowisz, sprzedawcy jakos chetnie wciskaja te antenki, wystarczyloby doplacic 50zl do hustlera i juz bylaby inna bajka, ale niestety nie kazdy zna sie na CB
kolega nie posluchal moich rad i wlasnie sobie taka kupil, przetestowalem, jego sprzet-horror, na tych antenach nie idzie sie dogadac z oddalona o 3km, baza na wysokim maszcie kolega zastanawial sie czy wogole wozic radyjko, przezyl straszny szok, gdy przejechal sie ze mna, a potem z kolega ktory ma AT-1700 zamontowane na stale
zestaw Midland1001Z + ta "antenka" 18-244 (to ten model ??) kosztuje ok 200,- czyli praktycznie za tyle macie radio bo potem antenk.ę trzeba dokupić - chociaż widziałem też zestawy 1001Z z hustlerkiem za jakieś 250 (jak dobrze pamiętam)
bo antana zamontowana na stałe w otworze to taki montaż który jest prawidłowy a malutkie magnesówki na tym niskim paśmie to strata pieniędzy ,nerwów i często wypaczone na niekorzyść zdanie o CB radiostacjach
ps. gdyby wszyscy mieli dobre 2 metrowe anteny było by super
Ja zauważam, że coraz więcej mobilków ma tycie antentki. Siedzę w domu i coraz mniej słyszę. Wcześniej jak ktoś się pytał o coś w moim mieście, to go słyszałem pełnym zakresie, a teraz to polowa nie dolatuje. Zresztą i po dachach widać, ze wszyscy najtańsze "antyradary"
Ale to wina chyba niedoinformowania... JAk ja się zaczołem interesować sporo siedziałem na necie najpierw na motonews na forum cb a potem trafiłem tu i kupiłem sprzęcik taki w miare - teraz już chętnie bym wymienił i rado i bacik... Na trasie może i wystarcza ale w miescie sięnie dogada... Bacik by się przydało większy ale radyjko bez rf-gain więc poczekam na zmiane całego zestawu... A co do sklepów to ja trafiłem do takiego że koleś od razu polecał Sirtel i nie na magnesie...
Ale to wina chyba niedoinformowania... A ja myślę, że jest tak.... Wchodzi facet do sklepu i mówi. Chcę najtańszy zestaw CB (radio+antena) to ma być tylko zestaw antymiśkowy i nic więcej. No i dostaje 100+ lub 1001z z antenką max 50 cm i jest zadowolony. Dopiero podczas użytkowania oczka się otwierają (chociaż i tak nie wszystkim).
Też mi się tak wydaje. Albo na alledrogo patrzy najtańszy zestaw i kupuje
Ale to wina chyba niedoinformowania... JAk ja się zaczołem interesować sporo siedziałem na necie najpierw na motonews na forum cb a potem ...
i tu sie z kolega w pelni zgadzam, mnie "zarazil" kol. budzik i oczywiscie "zmusil" do czytania forum za co mu jestem wdzieczny, gdyz po obowiazkowej lekturze nie myslalem o niczym mniejszym niz 1,5 metra ... wyboru dokonalem i jestem zadowolony jak na lajkonika
73!
No u mnie w mieście też wysyp cb na osobówkach, tylko że jak się blizej popatrzy to większość ma te marniutkie 18-244. Tak jak koledzy mówicie to chyba wynika z niedoinformowania no i pewnie ceny bo wiadomo polak to bierze wszystko, byle żeby tanie było a potem żałuje Ja także jak kolega barth wiele forek przejrzałem i dopiero się zdecydowałem na zakup i teraz nie żałuje
I tu bardzo duzo zależy od sprzedawcy, jak się trafi na fachowca( miałem to sczęście) to potem człek pomyka z anteną , dobrze słyszy i jego tez słychać
jak się blizej popatrzy to większość ma te marniutkie 18-244. Jak widzę fury z tymi "antenami", to krew mnie zaczyna zalewać ---> wiem, ze zakup tego czegoś czesto wynika z niewiedzy (i z góry przepraszam wszystkich userów tych "anten"), ale myślę też, że ich kupno (tych "anten") to znak: "JA TYLKO SŁUCHAM" Mam nadzieję, że się mylę! Ostatnio jednak na dłuższej trasce stwierdziłem, ze faktycznie - szybko i bezproblemowo odpowiadają wózki z dłuuuugim batem i oczywiście koledzy truckerzy, a właściciele "widelców" w stylu 18-244 udają głuchych. Dodam, że jak zapytałem kolege z trucka, czy mnie puści i jak wygląda sytuacja przed nim (padało trochę - słaba widoczność), to gość praktycznie mnie sam pokierował - za co oczywiście wielkie dzięki (na radiu i tu - na forum). 73 !!!
Antenka 18-244. dodana do radia to czysty chwyt reklamowy dla przeciętnego nabywcy który się cieszy że nabył kompletny zestaw za niewielkie pieniądze .Cena antenki sama mówi za siebie czego można się spodziewać tym bardziej ze w hurcie jest napewno tania.
a właściciele "widelców" w stylu 18-244 udają głuchych.
geniu nikt chyba nie uogulniać, lecz prawda jest najczęściej taka jak w postach- krótka antena=słucham sam odpowiadam zawsze, gadam również niepytany jak widzę , że coś jest nie tak (nie chodzi tylko o miśki0 i taka powinna byc zasada , dla mnie po to właśnie kupuje sie CB z określaniem wlotów często jest tragicznie pytanie jak wlot do XX, i dopytaywanie sie a od której strony bo wlotów miasta jest 5 i nikt nie wie o który mobil pyta. czy tak trudno skonkretyzować?
Mam Hustlera na dachu. Długość jak każdy wie - ok 100cm. niby więcej niz 60 cm 18-244 ale tez krótka i mozna by mnie posądzić o to że jeżdżę tylko na nasłuchu. Wertowałem forum kilka dni zanim zdecydowałem sie na swoja antenkę. Nie powiem, miałem ochotę na Sirio ML 145. Droższa od Hustlera ale jeszcze da się przełknąć. Uznałem jednak, że moje dość niskie autko będzie wyglądało z 1,5 metrowym batem na dachu jak trolejbus i stąd wybór padl na Hustlera, który obok Ml145 ma również wiele pozytywnych opini tu na forum. Jeśli chodzi o jazdę to zarówno pytam jak i odpowiadam. Nie zdażyło mi sie jeszcze nie odpowiedziec gdy ktoś pyta o drogę. Nawet gdy słyszę że pytający jest daleko i pytanie nie jest skierowane do mnie a nie słysze odpowiedzi.
Tak więc jeśli chodzi o krótkie antenki to nie uogólniajmy bo podobnie jest ze złymi jak i dobrymi truckerami i kierowcami osobówek. Nie każda krótka antenka to tylko nasłuch, nie każdy trucker zawsze pomoże, nie każda osobówka zajeżdża drogę tirowi.
Pozdrawiam
I tu bardzo duzo zależy od sprzedawcy, jak się trafi na fachowca( miałem to sczęście) to potem człek pomyka z anteną , dobrze słyszy i jego też słychać Zgadzam się z Kocurkiem, bo miałem podobną sytuację. Jeżeli chodzi o radia, to bardzo wielu moich kumpli używa Unidenów, ponadto służbowe auto też ma U510, więc zdecydowałem się nie eksperymentować. Natomiast przy zakupie anteny, zdałem się na sprzedawcę. W punkcie usługowym przymierzałem wiele uchwytów, bo nie wszystkie pasowały choćby gabarytami, a kryteria wyboru anteny to: długość bata i zasieg. Sprzedawca wyraźnie zaznaczył, że poniżej 1m nie mam co sobie głowy zawracać, więc wybór padł na Sirio Snake 27 black. Gdyby powiedział, że półtora metra to absolutne minimum, a ponadto zasugerował konkretny model, pewnie byłby mój. Ogólnie jestem zadowolony z wyboru, ale szczerze mówiąc nie mam porównania z innymi ... np ML-145.
Geniu, Kitza - nie chciałem nikogo obrażać - jeśli tak się stało to WIELKIE SORRY !!!! Wiem, ze dobra antenka nie może kosztować 5zł i nie każdego stać. Generalnie chodzi mi tylko o to, że z długim batem ( ) i dalekim zasięgiem jestem w stanie szybciej udzielić koledze pomocy, bo wcześniej go słyszę - a on mnie tez będzie lepiej słyszał - i tak ZAWSZE robię !!! Naprawdę większą przyjemnością jest POMAGAĆ innym kolegom na drodze, niż powiedzieć "dzięki" po uzyskaniu info. Zachęcam do tego wszystkich kolegów (choć wiem, że pewnie na naszym forum nikogo do tego specjalnie nie trzeba zachęcać) 73 !!!
Zachęcam do tego wszystkich kolegów (choć wiem, że pewnie na naszym forum nikogo do tego specjalnie nie trzeba zachęcać) Mam taką nadzieję A tak na poważnie to powinni wycofać ze sprzedaży taką antenę, ponieważ sprzedawcy niepotrzebnie nabijają ludzi w butelkę
rozumiem że może krew zalać jak nie odpowiadają... ale bardziej nie winiłbym zasiegu, czy tych co maja taką, czy inną antenę Fakt - zasięg zasięgiem, antena anteną, ale w gruncie rzeczy najbardziej liczy się człowiek. Jeżdżę często z kierowcą i jak mu nie przypomnę, żeby odpowiedział bo inny mobil pyta, to nie ruszyłby gruszki przez 100km. Sam też nie pyta, tylko słucha co inni mówią. Jemu w zupełności wystarczyłaby najkrótsza antenka, a ma około 1 metrową. Czasami jak ma dobry dzień, wysili się na jakiś dowcip albo uwagę, wiec coś tam burknie do mikrofonu...takie jest życie właśnie...
Witam A ja jestem po jednaj jak i po drugiej stronie za, bo ważam, ze nie nalezy nikogo dyskryminowac za antene ( sam o mało nie kupiłem 18-244, ale na szczescie sprzedawca doradzil troche wieksz i chwała mu za to , teraz i tak znowu zmieniam na wieksza ) a wracajac do tematu, to statystycznie mozna powiedziec ze wielu uzytkowników napomnianej anteny tylko slycha, bo kupujac kierowali sie tym ze jest tania, ladnie wyglada i i tak usłyszą co beda chcieli, a jesli ktoś sie decyduje na np dziure i 1.8merta bata to musi lubic radia a jak lubi to sie odezwie, wiec statystyczine moze być wiecej "głuchych" a moze "niemych" uzytkowników 18-244 - takie jest moje skromne zdanie, ale UOGÓLNIAĆ NIE MOZEMY!!!! bo to wszystko zalezy od człowieka a nie od anteny!!!!! Pozdrawiam
Pewnie, że uogólniać nie możemy. Raz zdarzyło mi się mijać z Peugeotem 406 z antenką 30-40cm. Grzecznie spytał się o drogę, a po uzyskaniu informacji grzecznie poinformował co jest przede mną i podziękował.
A tak na poważnie to powinni wycofać ze sprzedaży taką antenę, ponieważ sprzedawcy niepotrzebnie nabijają ludzi w butelkę
To byłoby zbyt proste. Tym sposobem musielibyśmy wycofać połowe produktów z naszego rynku, bo są badziewiarskie. Jedyne co możemy zrobić to uświadamiać ludzi o tym jak wielki błąd próbują popełnić
Badziewiarskie , ale tanie! Niestety sytuacje mamy taką, że spora część z nas (Polaków) kieruje sie ceną dopiero w drugiej kolejności patrząc na jakość. Moje uda się dożyć takich czasów, że to jednak jakośc wyrobu a nie tylko jego cena będzie decydowała o wyborze. A co do "niemych" to dając dobry przykład powinniśmy spowodować, że choć część z nich odzyska mowę i nie będzie tylko słuchaczami
Cezar nie obrażam się tak łatwo
A tak na marginesie to korci mnie strasznie żeby jednak zrobić z Toyotki trolejbus i założyć na dach ML 145 Co prawda to prawda, apetyt rosnie w miare jedzenia.
e tam trolejbus.. to mała antenka , tak od 2 metrów wygląda poważniej
korci mnie strasznie żeby jednak zrobić z Toyotki trolejbus i założyć na dach ML 145 Nie będziesz żałował !!!!! Ja tez kiedyś myslałem: "po co mi taaaaki bat ???" ale tak naprawdę, to on wcale nie jest taki długi, a Starletka jest dość wysoka i nie bedzie się wcale rzucał w oczy - znam ludzi, którzy mają takie baty na sportowych, niskich wózkach - i oni mogliby się obawiać "śmiesznego wyglądu", a smigają z nimi (ML-kami). Przesiadka z Hustkera na Ml-kę, to jak z Poloneza na Mercedesa - sam zobaczysz (mam nadzieję)
[ Dodano: 24 Maj 2006, 08:08 ]
hehehe spoko ... tez bym sobie zmienil... ale coz... ..kaska!!
a ja dostałem zgodę na montaż stałej anteny w służbowym aucie i zamieniłem magnesowe sirio na ranger ts9 long (130cm) i ostatnio sprawdzam wydajność i jestem mile zaskoczony. bardzo dużo słyszy i całkiem dobrze nadaje. wczoraj z moją bazą na Wilanowie gadusiałem z Nadarzyna co daje w lini prostej około 20-25km. słyszane mobile pozwalają określić odległość w W-wie średnio na jakieś 7km. trasy jeszcze nie rozpracowałem, bo rzadko który mobil podaje numer słupka z którego nadaje (sam tego nie robię ) bat dość sztywny, nie poddaje się oporom powietrza. cena około 70pln.
Ja kupilem CB wlasnie z przeznaczeniem do rozmow. Uzywanie jako antyradar jest na drugim miejscu. Dwaj najblizsi mi zmotoryzowani koledzy tez maja CB radia i wlasnie czesto sobie pogadujemy. I to byl kolejny powod do zakupu CB.
Zestaw kupilem dosc dobry Alan 78 plus i antere Sirio ML 145 Powod ? Lubie miec cos dobrego. Zarowno sprzet grajacy jak i CB radio.Wzrasta wtedy komfort uzytkowania. Dlaczego mam kupowac alana 100 plus i hustlera skoro moge sobie pozwolic na zakup lepszego sprzetu.
to kolego mrELO dawaj jakieś fotki na forum to sobie lookniemy na Twój sprzęt
hehehe spoko ... tez bym sobie zmienil... ale coz... ..kaska!! Dokładnie.. już 1,5 miecha zbieram i ciągle coś wypada... a szlag mnie już trafia z tą Cobrą, bo z SWR 1,7 to chyba nawet na kilometr nie nadaję..
z SWR 1,7 to chyba nawet na kilometr nie nadaję moze nie rewelacja ale i tak ok, na zasieg to nie wpływa
ja koniecznie muszę zmienić swój sprzęt ostatnio jechałem do Hanoweru i fajnie się rozmawiało z jakimś autem z PL lecz zasięg się urwał bo za słaby zasięg (lipna antena i radio), choć magnes w MIDLAND 18-244 (tylko magnes) jest dobry wytrzymał średnią prędkość 155 (tyle zrobiłem w ciągu godziny) miejscami i 180 się jechało.
koledzy.CB-radio to troche pomoc w kazdej sytuacj.kazdy z nas jest inny.ja uwazam ze "tyle ludzi ile charakterow"mam krotka antenke,ale odpowiadam w miare mozliwosci.czest tez pytam o droge.i popieram informacje ogolne.dzis zaplacilem mamdat za "zbyt szybka jazde"-standard w mojej profesji.woze ludzi z wiednia do domu.niestety moja "praca" zmusza mnie do naginania Kodeksu R.D.wiec jak moge daje z siebie wszystko.niestety wielu z Was moz mnie potraktowac jako "buraka",niestety tempo naszego zycia rosnie.ludzie tez roznie na to reaguja,wiec prosze o wyrozumialosc,nawet dla takich jak ja.uwazam ze kazdemu nalezy dac szanse.a co pokaze przyszlosc Ps.wstyd zaplacic mamdat z antenka na dachu.nawet jak to jest mini bus pozdrawiam
Ps.wstyd zaplacic mamdat z antenka na dachu.nawet jak to jest mini bus Zmień antenkę, to się przestaniesz wstydzić !!!
Martinoz może nie wiesz, ale widok takiego karzełka na dachu bardzo źle wpływa na niektórych cbmaniaków. Ogólnie wiadomo, że taka antenka służy tylko do nasłuchu, a uzyskać od takiego kogoś informację to tak jakby zatrzymać się i zapytać o drogę przechodzącej kobiety .Pożytku ani z jednego ani z drugiego
taka antenka służy tylko do nasłuchu, a uzyskać od takiego kogoś informację to tak jakby zatrzymać się i zapytać o drogę przechodzącej kobiety .Pożytku ani z jednego ani z drugiego dobre !!!
Po pierwsze witam wszystkich, jestem nowym uzytkownikiem cb, zaczalem od poniedzialku , namowil mnie kolega z racji czestych podrozy w okolicach Elblaga, Malborka, Kwidzyna. Kupilem sobie unidena510 i taka oto antenke. http://merx.com.pl/old/ra...nna/BNU701N.jpg
antenka ma 98cm. przy kupnie antenki sugerowalem sie opinia sprzedawcy (kupowalem w Gdyni w Intermarket, podobno znany sklep). Sprzedawca szczerze odradzil mi wlasnie krotka antenke i namawial na stala a nie magnes. Problem w tym ze nie mam gdzie zamontowac stalej. Ale do rzeczy. Pierwsze dwa dnie wlasciwe tylko nasluchiwalem, po to zeby sie oswoic lekko, ale jezeli ktos mnie pytal konkretnie to chetnie odpowiadalem. po tych dwoch dniach juz odpowiadam kazdemu kto pyta, ale pogadac dluzej jeszcze nie ma zbytniej smialosci. Przyznam tez ze z poczatku chcialem tylko nasluchiwac ale sie strasznie wciagnalem
Pozdrawiam
Przyznam tez ze z poczatku chcialem tylko nasluchiwac ale sie strasznie wciagnalem Cieszymy się , że wciągnęło Ciebie we właściwą stronę
hmmm nie wiem co mam powiedziec...nie bede bronil 18-244 ale tez nie chce... negowac jej...koledzy...
moze zaraz wywolam burze ale nie moge sie oprzec aby to powiedziec...uwazam ze 18-244 jest dla osob ktore chca miec malo zgrabna antenke...i nie potrzebuja batow po 1.80-2.0 itp... ja z nia jezdze i doszedlem do wniosku po ostatniej trasie ze nie ma potrzeby zmieniac a dlatego ze i tak zbiera o wiele wiecej niz mi potrzeba i nawet ostatnie sq mam przykrecone na skreconym sq mam zasieg ok 3.5-4 km... po co mi wiedziec czy 5 km dalej na rownoileglej drodze sa roborty drogowe... a antenek jest tak duzo teraz na samochodach ze co 5-7 km jakiegos mijasz wiec teoretycznie zawsze ktos ci odpowie nawet jakby wszyscy mieli te anteny (jeden wchodzi w zasieg drugiego)... a z drugiej strony jak ktos powiedzial karla na dachu... tak smieszna jest jak diabli... magnes 9cm i wygladajakby do magnesu 12cm doczepic sztywny bat o dlugosci 3m...ale czego oczekujemy po antenie za (obecnie)ok 30-35zl... koledzy... zawsze powtarzacie jakie anteny sa git i super...ale jest to troszke nie tak... super ml 145ok zgadza sie ale ile ona kosztuje... porownania sa do anten za 180zl ....a moze ktos by porownal w tej samej cenie w jakiej jest 18-244...nie ma takiej...a zalozmy wziasc zlozyc 3 18-244 ktore zasieg maja ok 4km (czyli 12km= 100zl) a inne anteny za 200zl ktore maja 10km zasiegu.... wiem ze to co mowie jest smieszne i wogole sie nie trzyma realiow... ale nie zapominajmy ze ta antena jest w sumie najtansza... i mozemy ja porownywac z antenami z tej samej polki...nie wiem moze zaraz sie posypia cytaty z mojej wypowiedzi... ale ..musialem tak powiedziec... zgadza sie to jest antenka z typu jednorazowki... ale ma tez swoje plusy... ps 18-244 vs. mala frorida midland 1001z vs. uniden 510 i teraz zaskoczenie w moim tescie z kolega wypadl lepiej ten badziewiasty sprzet... o wiele lepsze brzmienie nadawanie i o wiele lepsze sciagniecie...(ten sam mobil w terenie)
pozdrawiam wszystkich tylko nie linczujcie ... geniu
ja z nia jezdze i doszedlem do wniosku po ostatniej trasie ze nie ma potrzeby zmieniac Geniu nie bierz wszystkiego do siebie. Napisałem, że tylko na niektórych cbmaniaków antenka 18-244 ma zły wpływ. W sumie masz rację, ale przyznasz, że ta antena na dachu Merola S-klasa trochę głupio wygląda ( a takie obrazki są coraz częstsze ). Żeby brać, należy też dawać, a niektórzy nikomu nie pomogą, a oczekują Bóg wie czego od innych.
ps 18-244 vs. mala frorida midland 1001z vs. uniden 510 i teraz zaskoczenie w moim tescie z kolega wypadl lepiej ten badziewiasty sprzet... o wiele lepsze brzmienie nadawanie i o wiele lepsze sciagniecie...(ten sam mobil w terenie) Mam dokladnie odwrotne doswiadczenia, 2 auta staly w tym samym miejscu, ja spokojnie rozmawialem (1001z+Florida) z oddalona o 3km baza, a kolega (U510+18-244) nie byl w ogole przez baze slyszany. Co do reszty argumentow, to masz duzo racji. Zwlaszcza cena ma kolosalne znaczenie; zeby kupic dobra antene trzeba primo: wiedziec ktora jest dobra secundo: miec fundusze. W tej pierwszej kwestii, wiekszosc kupujacych ufa sprzedawcy-roznie na tym wychodza (mi akurat sprzedawca poradzil ze jak juz mam kupowac krotka to lepiej floride, niz 18-244). I tu pojawia sie problem funduszy. Mi bylo bez roznicy, zeby te 50-60zl dolozyc, ale dla przecietnego kupujacego jest to zauwazalna kwota. CB nie jest przeciez towarem pierwszej potrzeby i wiekszosc jesli sobie pozwala na taka powiedzmy fanaberie to chce to zrobic najtanszym kosztem.
ale przyznasz, że ta antena na dachu Merola S-klasa trochę głupio wygląda
strasznie starasznie strasznie glupio !!!!!!!!!! calkowicie sie z Toba zgadzam !! masz calkowicie racje...
geniu nie bierz tak wszystkiego bezpośrednio do siebie jak już napisałem:"Niestety sytuacje mamy taką, że spora część z nas (Polaków) kieruje sie ceną dopiero w drugiej kolejności patrząc na jakość. Moje uda się dożyć takich czasów, że to jednak jakośc wyrobu a nie tylko jego cena będzie decydowała o wyborze. "
geniu, moim skromnym zdaniem od anteny zależy zasięg a nie jakość dźwięku. Oczywiście przy większych odległościach będzie to równoznaczne, ale przy bliskości obu stacji antena nie powinna mieć znaczenia
tu jestem zaniepokojony ... bo smielismy sie ze tansza lepiej dala rade.... a moze... ma wplyw radyjko na to..?? jak myslisz?? rozmawialismy z zaprzyjaznionym kierowca tirka i on ocenial jak nas slychac...(nie wiedzial kiedy z jakiego nadawalismy ... aby wykluczyc sugerowanie czegos...) on ocenil ze czystrzy dzwiek byl z 18-244... ale to jest jego subiektywna ocena...samochody staly kolo siebie (moj i kolegi).... nie mam niestety bladego pojecia, moze masz jakis lepiej wykonany egzemlarz, albo u Ciebie na dachu lepiej odbiera z racji lepszego umiejscowienia
Wrócę na moment jeszcze do 18-244. Wiekszość użytkowników CB kupuje tego typu anteny nie dlatego, że ich nie stać na lepszą ( nie przesadzajmy, że kwota 100zł dla właściciela średniej klasy samochodu jest aż tak znacząca), ale dlatego, że są małe i nie rzucają się w oczy, a przez to nie szpecą tak znacznie auta (w ich mniemaniu). Radio przecież i tak doskonale odbiera. To właśnie mnie denerwuje, że sporo ludzi właśnie w wypasionych osobówkach nie poczuwa się do obowiązku informowania innych o sytuacji na drodze. Oni tylko chcą być informowani na bieżąco przez innych. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Geniu CB-maniak nawet z 18-244 da z siebie 100 x więcej niż nie jeden posiadający sprzęt za tysiące złotówek.
No i to prawda. Jednak moim zdaniem, to ludzie to kupuja z niewiedzy. Tak samo jak anteny radiowe itp. Wszyscy biorą to, co najtańsze, bo nie widzą różnicy wypływającej z zakupu droższej. Wielu mówi, że po co mu takie drogie. To już dla jakichś maniaków. itp
73!!!
A mnie mania CB tak wciągnęła, że się troszku zapożyczyłem i mam w końcu porządną antene. I mam w końcu upragnione nadawanie, sprawdzone 5-6 km, czyli w Koszalinie od obwodnicy na Szczecin do wyjazdu na Sławno Jest tylko jeden minus tak dobrej anteny, dopiero teraz widać jaki Yosan to szumofon Na Cobrze słuchałem przy SQ na 1/3, teraz 3/4 to czasem mało tak czuły jest President ML-145
Kev witaj w klubie fajnie ze kupiles ta antenke - na pewno bedziesz z niej zadowolony, ale do niej jak jak i do innych 1,5metrowych i wyższych RF GAIN jest naprawde przydatny.
Trzeba im powiedzieć że po co im dobre auto zamiast malucha..., to chyba dla jakiś maniaków... , anteny za 150-250 zł to klasa średnia, są drogie anteny japońskie za niecały tysiączek..., po za tym nie są maniakami a mają drogie laptopy ,drogie komórki i inne 'błyszczki' z tym ze lepsza antena pomaga a droższy telefon przeszkadza w użytkowaniu i krócej działa..
Def.
CB-maniak nawet z 18-244 da z siebie 100 x więcej niż nie jeden posiadający sprzęt za tysiące złotówek dobrze prawisz ...
Jak wyznalem w innym temacie, jestem (nie)szczesliwym posiadaczem CB dopiero od kilku miesiecy i wystukam takze i tutaj moje uwagi na ten temat... Szczescie moje zwiazane z CB polega na tym, ze polknalem bakcyla . Niedosyt odczuwam, gdyz na dachu mam wlasnie Midlanda 18-244 . Przyznam sie szczerze, iz do zakupu popchnelo mnie zastosowanie CB jako antyradaru, gdyz na mojej pierwszej trasie (Stalowa Wola-Krakow) tylko takowe zapytania slyszalem a jechalem w dziewicza trase z pozyczonym radyjkiem . Dopiero po ktorejs tam trasie lecialem sobie za dwoma TIRkami sluchajac ich rozmowy ze soba (na #19 ). Zupelnie mi to nie przeszkadzalo a i ciekawych rzeczy sie dowiedzialem. Uswiadomilo mi to rowniez o wiekszych mozliwosciach zastosowania CB niz tylko "gdzie susza"... Poza tym "bardzo sympatycznie" czuje sie, gdy doprowadzam Kolegow do miejsca ich przeznaczenia ; choc tu wlasnie jest to moje nieszczescie ktore na dachu woze (ale juz nie dlugo). Chodzi mi o to ze, zasieg mi juz nie wystarcza i co niektorych Kolegow doprowadzic nie jestem w stanie . Wiem... powiecie po coz kupowales to "malenstwo" (18-244). Otoz nie - nie kupowalem - to prezent od brata "na poczatek"... i rzeczywiscie na poczatek wystarczal. Ale moje zdanie jest takie: Do duzego zasiegu tez trzeba dorosnac.
73!
Do duzego zasiegu tez trzeba dorosnac. otóż to Jedni dorastaja szybciej, drudzy wolniej a niektórzy wcale. I wcale nie czepiam sie posiadaczy 18-244, żeby było jasne
Do duzego zasiegu tez trzeba dorosnac.
dobre Jak ja wyrosłem z Folridy na ML'a to teraz nie moge sie do garażu zmieścić
WItam serdecznie wszystkich czytelników tego działu Jestem posiadaczem CB Radia od jakiegoś czasu, od kiedy zobaczyłem, że ten sprzęt służy nie tylko o pytanie sie o drogę, ale również do rozszerzania swoich choryzontów, nauczyłem sie przez ten czas bardzo dużo, poznałem wielu ciekawych ludzi, teraz na ogólnym kanale w mojej miejscowości, kiedy tylko krzykne na tym kanale, odrazu robie totalną akcje Ponieważ, zawsze znajde sobie kogoś do rozmowy, nawet o 3 nad ranem , Ponieważ często miałem CB w domu, a wtedy siedziałem sobie do rana przed komputerem z włączonym CBikiem, dlatego ludzie szczególnie z tego mnie znają. A co do tzw. "MIŚKÓW" Naprawde już nie raz udało mi sie nie zapłacić, poniewąz lubie sobie PUNCIAKIEM przydusić, a jak wiem że czysto to czysto Obecnie posiadam SUPER CIOTKE i antenke LEMM TURBO 2001 na uchwycie; wczoraj słyszałem swoich kolegów, jak rozmawiali z odległości 33 km. w linii prostej Dość ciekawe... Także to było by wszystko z mojej strony na dzisiaj, pozdrowionka dla wszystkich ludzisków używających CB
|
|