ďťż

Administratorzy serwisu odsiebie.com aresztowani
Przed weekendem doszło do zatrzymania dwóch administratorów serwisu społecznościowego służącego do wymiany plików.

Jak podkreślają przedstawiciele policji, jest to sprawa bezprecedensowa w naszym kraju. Serwis umożliwiał - po zalogowaniu - zamieszczanie własnych i pobieranie plików od współużytkowników. Wśród podobnych stron odsiebie.com wyróżniał się prostotą obsługi - i prawdopodobnie dzięki temu w krótkim czasie zyskał sobie dużą popularność w polskim internecie.



W niespełna rok znalazł się w ścisłej czołówce serwisów związanych z wymianą plików pod względem zasięgu w Polsce. Wyniki Megapanel PBI/Gemius z czerwca 2009 roku wskazują, że serwis - w kategorii "Społeczności" - miał przeszło 2 mln rzeczywistych użytkowników i notował ponad 70 mln odsłon w miesiącu.

Łukasz Ć., twórca OdSiebie.com - serwisu który robił ostatnio wielką furorę w internecie. Dotychczas bez zarzutu umożliwia m.in. wymianę
plików z muzyką.

Niestety w miarę osiągnięcia popularności serwisu wytwornie filmowe nie mogły pozwolić na milionowe straty które zapewniał im twórca OdSiebie.com
założona została sprawa przeciwko twórcy serwisu odsiebie.com

Łukaszowi Ć. został złapany w sobotni poranek, policja wykrywła dodatkowo 200 pirackich płyt CD oraz 4 dyski twarde na których nagrane były filmy i pornografia. Serwis odsiebie przestał działać z dniem 30.10.2009 i nie zapowiada się że wróci szybko do swojej świetności.

Zabezpieczone zostały dodatkowo logi użytkowników
którzy wrzucali nielegalne programy. Policja nie ujawnia więcej szczegółów jednak bierze pod uwagę kontrole legalności programów użytkowników zarejestrowanych w serwisie odsiebie.com

Źródło interia.pl

Trochę nie wesoło



Policja poinformowała dziś oficjalnie o zatrzymaniu dwóch osób, administratorów serwisu OdSiebie.com. "Sprawcy przyjmowali nielegalne oprogramowanie, a następnie umożliwiali pobieranie go innym osobom" - uzasadniają powód zatrzymania stróże prawa. Administratorom OdSiebie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Od kilku dni w sieci huczy na temat niedziałającego serwisu OdSiebie.com, który umożliwiał hosting oraz wymianę plików między internautami. Niektórzy sugerowali, że to wynik przenosin na nowe serwery, inni - że doszło do zatrzymania twórcy OdSiebie.

Administratorzy OdSiebie zatrzymani za paserstwo
Dziś rano policja rozwiała domysły na temat OdSiebie. Z oficjalnego komunikatu prasowego wynika, że zatrzymano dwóch administratorów serwisu - mieszkańców Wrocławia w wieku 21 i 41 lat. Można przypuszczać, że chodzi o Łukasza Ć. oraz jego ojca, który zarejestrował działalność gospodarczą na potrzeby prowadzenia OdSiebie.com.

Zatrzymani są podejrzani "o paserstwo nielegalnych plików i programów" - czytamy w komunikacie policji. Jako osoby administrujące portalem hostingowym przyjmowali oni na serwis pliki, w tym dokumenty, muzykę, filmy, programy komputerowe oraz gry, a także umożliwiały pobieranie ich innym internautom.
Administratorzy zlekceważyli obecność pirackich plików na OdSiebie

Według policji serwis OdSiebie rozpoczął swoją działalność w ubiegłym roku. Jednak materiały zgromadzone w serwisie Internet Archive wskazują na powstanie witryny w połowie 2007 roku. OdSiebie.com umożliwiał użytkownikom gromadzenie na swoich serwerach (umiejscowionych poza Polską) różnego rodzaju plików oraz udostępnianie ich innym internautom. Jak informuje policja, "ruchem plików na tych serwerach zarządzała strona zarejestrowana w Polsce".

Pliki z OdSiebie.com można było pobierać bez ograniczeń i bez wnoszenia opłat. Serwis szybko zyskiwał dzięki temu oglądalność. W sierpniu br. odwiedziło go ponad 2 miliony realnych użytkowników (wg badania Megapanel). Policja informuje natomiast o 4 milionach odwiedzających.

Można było się spodziewać, że przy takiej popularności wśród zgromadzonych w serwisie plików były też takie, których udostępnianie naruszało prawa innych podmiotów. Jak jednak ustalili policjanci, administratorzy OdSiebie nie podjęli żadnych działań mających na celu ograniczenie przestępczego procederu.
Straty producentów policja wycenia na 250 tys. złotych

W chwili obecnej ustalane są straty, jakie ponieśli producenci udostępnianych na stronach OdSiebie.com materiałów. Według wstępnych szacunkami stróżów prawa straty, jakie spowodowały osoby zarządzające serwisem, są nie mniejsze niż 250 tysięcy złotych.

Podczas przeszukania miejsc zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację, przenośne dyski pamięci, płyty z - jak podaje policja - pirackim oprogramowaniem oraz komputer. Na poczet przyszłych kar zajęty został również samochód osobowy o wartości ok. 30 tysięcy złotych. 30 października br. policja zablokowała także działanie serwisu OdSiebie.com.

Za opisane wyżej przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat - ostrzega policja.

Jak podaje IAR zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez administratorów OdSiebie złożyli przedstawiciele organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich - ZPAV i FOTA. Obaj zatrzymani mężczyźni nie przyznali się do winy. Jeden z zatrzymanych odmówił składania wyjaśnień, a drugi wyraził ubolewanie, że nie usuwał spornych plików ze strony. Po przesłuchaniu mężczyźni zostali zwolnieni, a prokuratura zastosowała wobec nich środek zapobiegawczy w postaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego. IAR podaje, że zatrzymani zarabiali taką kwotę co miesiąc z reklam w serwisie.
A tu macie link do oficjalnego komunikatu na stronie policji

http://www.dolnoslaska.po..._11_04&numer=51
Heh i po co ja tam miałem konto
Dobrze że wrzucałem tylko freeware


wiecie ja tam miałem ledwo kilka pkików z muzyką , no i swoje prywatne dane trpche zdjęć i filmów z komórki , nikt mi ich teraz nie zwróci
ale mają teraz przerąbane ludzie którzy tam mieli mase rzeczy powrzucanych
przeciez niektórzy setki filmow. albumów , programow , jak zaczną ich ścigac to bedzie niewesoło ,
swoja drogą jezeli dobrze zrozumałem 2 mln użytkownikow , pewnie z 500 tys upało na ten serwer czyli potencjalnie pół milona oskarżonych
użytkownik raczej znaczy właściciel aktywnego konta

Spokojnie chłopaki. Z tego co się zorientowałem u znajomego radcy to niewiele mogą UPającym

ale mają teraz przerąbane ludzie którzy tam mieli mase rzeczy powrzucanych
przeciez niektórzy setki filmow


NO STRES

Spokojnie chłopaki. Z tego co się zorientowałem u znajomego radcy to niewiele mogą UPającym

A możesz coś więcej powiedzieć Justyn powiedzieć na ten temat ?
Znalazłam coś takiego na ten temat:

"Komentuje dr Zbigniew Okoń, radca prawny

Zakładam, że odsiebie.com działo na analogicznej zasadzie jak rapidshare.

Usługę on-line umożliwiającą użytkownikom umieszczanie na serwerze i pobieranie z serwera dużych plików z punktu widzenia prawa można kwalifikować jako usługę hostingu, definiowaną przez art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną jako "udostępnianie zasobów systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę". Zgodnie z tym przepisem usługodawca (czyli w tym wypadku administrator serwisu odsiebie.com) nie ponosi odpowiedzialności (karnej, cywilnej, administracyjnej) za przechowywane dane, jeżeli spełni łącznie dwa warunki: po pierwsze nie wie o bezprawnym charakterze przechowywanych danych lub związanej z nimi działalności, po drugie - w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych. Dodać należy, że ustawa w art. 15 wyraźnie stanowi, że administrator serwisu nie ma obowiązku sprawdzania przechowywanych danych, nie ma więc obowiązku sprawdzania, czy użytkownicy udostępniają za pomocą serwera pliki naruszające cudze prawa.

Jeżeli administratorzy serwisu odsiebie.com spełnili oba wskazane warunki, zasadność działań policji budzi co najmniej poważne wątpliwości. "Odnalezione" przy jednym z administratorów serwisu płyty CD i twarde dyski również nie powinny mieć tu żadnego znaczenia. Po pierwsze trudno je wiązać z działalnością serwisu. Po drugie - jak przyjmuje się w nauce prawa - samo pobieranie chronionych treści z sieci, z wyjątkiem programów komputerowych i baz danych, nie stanowi jeszcze naruszenia autorskich praw majątkowych. Do naruszenia takiego dochodzi dopiero w przypadku ich rozpowszechniania, tj. udostępnienia z góry nie oznaczonej liczbie odbiorców.

Dodam tylko, że ograniczenie odpowiedzialności dostawcy usług hostingowych ma podstawowe znaczenie dla funkcjonowania administratorów wszystkich serwisów, w których pojawiają się treści zamieszczane przez użytkowników. Serwisy aukcyjne, fora dyskusyjne, serwisy umożliwiające przechowywanie plików wideo (jak YouTube) nie mogły by działać tak jak działają, gdyby na ich administratorów nałożyć obowiązek weryfikowania zgodności z prawem każdej treści, jaka zostanie w nich zamieszczona. Mają jedynie obowiązek działać "po fakcie", a więc w sytuacji, w której sami stwierdzą, że coś jest nie tak, albo też otrzymają odpowiednie powiadomienie."
Post ja1010 do mnie przemawia, nie jestem prawnikiem ale wydawało mi się, że firmy hostingowe nie odpowiadają za dane jakie przechowywane są na ich serwerach. Zatrzymanie właścicieli "OdSiebie" miało pewnie jakiś inny podtekst, nie myślę, że policja wykonała tak głupi ruch wiedzą, że nic nie wskórają.

Chyba, że konkurencja podłożyła im świnię. Zamknięcie takiego serwisu, choćby na krótki czas, mocno odbije się na ich ewentualnej późniejszej działalności.
Hmmm...Tylko nasuwa się pytanie,czy policja zrobiła kiedyś coś mądrego ?

Hmmm...Tylko nasuwa się pytanie,czy policja zrobiła kiedyś coś mądrego ?

Tak oczywiście. Odstąpiła od ukarania... mnie mandatem...
Wymieniasz filmy w sieci; grozi ci więzienie
"Dziennik Gazeta Prawna": Dwa lata więzienia i grzywna grożą osobom, które na portalach wymieniają się filmami i muzyką.
Po przedstawieniu w ubiegłym tygodniu prokuratorskich zarzutów właścicielom serwisu internetowego OdSiebie.com, umożliwiającego wymienianie się filmami, muzyką i programami komputerowymi, do odpowiedzialności karnej mogą teraz zostać pociągnięci jego najaktywniejsi użytkownicy - podaje "DGP".

Jak ustalił "DGP", co najmniej kilka tysięcy z nich mogło dopuścić się przestępstwa. Wszystkim osobom, które nielegalnie wymieniały pliki i przez to dopuściły się przestępstwa, grozi teraz grzywna, kara ograniczenia wolności lub więzienia, nawet do dwóch lat. Prokuratura musi im jednak udowodnić, że udostępniały one ściągnięte przez siebie pliki innym użytkownikom portalu. Samo ich pobieranie nie jest bowiem przestępstwem - zaznacza gazeta.

O tym w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej"



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  odsiebie.com
WoM2 - Wszystko o Metin2