ďťż

Podczas Audycji Radiowej było sporo różnych opinii na temat prawa budowlanego i zgody wspólnoty.
Proszę o wasze spostrzeżenia i opinie.

Prawo mówi:

Art.30.1 Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga:
- urządzeniach na obiektach budowlanych powyżej 3m


Jako pierwszy napisze nie zgadzam się z tym co było pod czas audycji ,tak jak pisałem nie mamy żadnego obowiązku starać się o jakie kolwiek zezwolenie.Stawiamy antenke robimy dokumentacjie w jaki sposob zostal zamontowana dodatkowo robimy kilka fotek i zglaszamy ze cos takiego postawilismy na dachu budynku gdzie mieszkamy.Montaz oczywiscie na obejmach kominowych nie wiercimy bo zostanie to uznane za zniszczenie.Co do wspolnoty mieszkaniowej to tak samo kazdy lokator ma prawo do kawalka dachu klatki schodowej czy trawnika stawiamy,staramy się aby nie zaklucalo sąsiadą i posiadalo instalacje odgromowa.To tyle odemnie dożuce wam linka z ciekawa sprawa.
http://www.ariadna.pl/plcb/wiad0012.htm
drugi
http://www.radio.org.pl/poradnik/anteny/

Co do wspolnoty mieszkaniowej to tak samo kazdy lokator ma prawo do kawalka dachu klatki schodowej czy trawnika stawiamy,staramy się aby nie zaklucalo sąsiadą i posiadalo instalacje odgromowa.

I tutaj Darku się mylisz. Zarządcą nieruchomości jest wspólnota mieszkaniowa, w której skład wchodzi każdy właściciel lokalu mieszkalnego.
Ale przyjrzymy się bliżej temu problemowi. Wspólnoty z reguły odmawiają "warunków na postawienie masztu" tłumacząc się a to że dach będzie ciekł, albo w przypadku nowego budynku że dach jest objęty gwarancją.
Otóż w przypadku jakiegokolwiek montażu na dachu wspólnoty mieszkaniowej każdy członek wspólnoty mieszkaniowej musi wyrazić zgodę. Wszystko zależy od statutu wspólnoty mieszkaniowej. Wystarczy że jedna osoba powie NIE i nikt nic zgodnie z prawem nie zamontuje, mimo że "każdy ma prawo do wszystkich wspólnych części budynku......etc".

Zgodnie z prawem budowlanym na postawienie "konstrukcji"* do 3 metrów nie potrzeba pozwolenia budowlanego, tylko zgłaszamy do nadzoru budowlanego chęć postawienia owej "konstrukcji" wraz z rysunkiem technicznym, sposobem montażu itp, i czekamy 30 dni. Jeśli w ciągu tego czasu nie otrzymamy żadnego pisma od nadzoru budowlanego, możemy spokojnie stawiać w/w konstrukcję.
Problem się pojawia przy "konstrukcji" powyżej 3 metrów. Wtedy już jest potrzebne pozwolenie na budowę, kierownik budowy, inspektor i masa papierologi.

A teraz wyjaśnienie określenia "konstrukcja"
Zgodnie z prawem budowlanym nie ma ujodnoliconego sformułowania co do terminu konstrukcja. Czy jest to tylko maszt, czy masz wraz z anteną. Wszystko zależy od interpretacji urzędników. W jednym mieście określenie "konstrukcja" będzie tyczyć się samego masztu, a w innym masztu wraz z anteną.

W/w przepisy dotyczą każdego, obojętnie czy mieszka w bloku w mieszkaniu własnościowym, czy w domku jednorodzinnym. Faktem jest natomiast że każdy montuje, i korzysta z radia do woli Taka jest mentalność naszego społeczeństwa, ale w przypadku jeśli ktoś z uprzejmych sąsiadów złoży donos do nadzoru budowlanego, mamy lekko mówiąć przechlapane
Nadzór budowlany nałoży na Nas grzywnę, i nakaz rozbiórki, bądź zalegalizowanie samowoli budowlanej. Napewno nie będą to kwoty w przedziale 3 cyfrowym tylko znacznie większe.

Kolejnym ważnym aspektem jest to że nie można pisać do spółdzielni, wspólnoty etc "proszę o zgodę na montaż masztu(bądz anteny) na dachu budynku....."
Dlaczego mamy prosić kogoś o coś co Nam się należy jak psu zupa?
Zawsze piszemy "Proszę o wydanie warunków technicznych na postawienie masztu". A dlaczego? Ano dlatego że my nie potrzebujemy Ich zgody, tylko warunków na podstawie których możemy zamontować maszt antenowy, czyli wytycznych jak zamontować na dachu sposób umiejscowienia itp.

Aha nigdy nie piszmy podania do spółdzielni tylko do Zarządu spółdzielni

W przypadku spółdzielni mieszkaniowych zawsze będzie odpowiedz negatywna "Zarząd spółdzielni nie zgadza się na montaż masztu........". Należy wtedy zapytać się w formie pisemnej na podstawie jakich przepisów spółdzielnia nie chce wydać warunków technicznych na postawienie anteny. Podpowiem że moja walka ze spółdzielnią mieszkaniową w latach 90 trwała ponad 2 lata, ale wygrałem

I jeszcze jedno bardzo ważna kwestia. W przypadku pisma do zarządu spółdzielni, spółdzielnia musi zwołać walne zgromadzenie, co za tym idzie troszkę trwa. A zgodnie z polskim prawem odpowiedz na pismo musi być w terminie 30 dni kalendarzowych. Jeśli w ciągu tego terminu nie otrzymamy pisma z w/w instytucji uznajemy że nasze pismo zostało zaakceptowane i spółdzielnia nie wnosi uwag Wtedy należy poinformować spółdzielnię że montujemy maszt zgodnie z normami obowiązującymi w Polsce

To tak na wstępie Z przyjemnością odpowiem na każde pytanie, bo znam to z autopsji bo sam przechodziłem gehennę.
Zgodnie z ustawą prawo budowlane z 7 lipca 1994 roku instalacja urządzeń ( w tym
anten) na obiektach budowlanych nie wymaga pozwolenia na budowę, czy też
zgłoszenia właściwemu organowi. Zatem pod tym względem umieszczenie anten na dachu
i elewacji budynku jest zgodne z prawem.


Art. 30. 1. (kiedyś 29) Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga:
3) budowa ogrodzeń od strony dróg, ulic, placów, torów kolejowych i innych miejsc publicznych oraz ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m i wykonywanie robót budowlanych polegających na instalowaniu:
b) urządzeń o wysokości powyżej 3 m na obiektach budowlanych,

Dziennik ustaw 2006.156.1118 Prawo budowlane

Więc są przepisy, i przepisy nadrzędne, to jest Polska i niestety wszystko zależy od przychylności urzędników.
Darku przepisy KC mówią że można montować co chcesz w domu, i nikt Tobie tego nie zabroni natomiast bez anteny niewiele zdziałasz, a przepisy prawa budowlanego mówią wyraźnie o wysokości.
Niech każdy zrobi jak uważa ja mieszkając w Polsce,zamontowałem zrobiłem fotki w jaki sposób to zostało zamontowane,opisałem i zaniosłem do spółdzielni.Pani odebrała obejrzała i wrzuciła do szafy i na tym był koniec antena stała spokojnie.
Darku dlatego napisałem że wszystko zależy od człowieka który rozpatruje sprawę.
Każdemu życzę aby miał jak najmniej problemów i mógł postawić wymarzoną antenkę, a opisałem jedynie od strony formalno-prawnej sposób załatwiania sprawy.

BTW. Pojawiły się sugestię iż z Darkiem się kłócę, nic podobnego Inteligentna wymiana poglądów, i spostrzeżenia które będą przydatne innym userom którzy mają problemy z montażem stacji bazowyc.
Nic podobnego nie ma kłótni każdy na forum ma prawo do wypowiedzi i poglądów.Tak ze jest trochę podane co i jak i na pewno będziecie wiedzieli od czego się zabrać i w jaki sposób to załatwiać.
Jak sami widzicie niektóre tematy, są dość trudne i dla tego trzeba o nich rozmawiać.
Co do sprawy postawienia masztów, na pewno będzie jeszcze dużo pytań i różnych odpowiedzi.
Jak napisał Kyniu: na pewno dużo zależy od Ludzi na jakich trafimy, a w tym przypadku
Darson miał szczęście i udało się załatwić sprawę.
Ja rozmawiając z kolegą na ten temat, który jest zarządcą wspólnoty powiedział:
"że taka sprawa postawienia anteny musi być za zgodą wspólnoty".
Myślę że nie chodzi o samo postawienie anteny, ale o obawy mieszkańców o zakłócenia które mogą powstać.
Więc pewnie ile chętnych na postawienie anteny - tyle przypadków.

Moim zdaniem przed postawieniem masztu, powinniśmy chociaż uzyskać zgodę od zarządcy
czy wspólnoty na piśmie, abyśmy mogli spokojnie spać.


Moim zdaniem przed postawieniem masztu, powinniśmy chociaż uzyskać zgodę od zarządcy
czy wspólnoty na piśmie, abyśmy mogli spokojnie spać.

Oj, tak nic inaczej. Od połowy grudnia 2009 kolega z eteru który chce legalnie postawic antenę bazową i tak jak kyniu napisał oraz wspomina w tym wątku Roberto. Kolega musi wedle nakazu przez spółdzielnię do której należy zebrac podpisy lokatorów iż wyrażają zgodę, że taka zabawka może stac na dachu i ect. Jeśli wszystkie podpisy będą na tak to bajka lub jak już kyniu wcześniej napisał początkowe lekkie cyt. [przechlapanie]

Ja natomiast z mojej strony dodam iż stawiałam takie cacko na dacku bodajże w 89/90 roku i w tych czasach miałam szczęście w galotach do tego stopnia iż pracownicy ze spółdzielni w ogóle nie wiedzieli w czym szum zważywszy iż były to początki stawiania baz. Panujący w tych latach kierownik spółdzielni zażyczył sobie aby obejrzec samorobną antenę półfalową. Co to jest, dlaczego taka długa i czemu tak wygląda oraz czemu to aluminium tyle waży? Kiedy już zalookał odpowiednio na swoje patrzałki owe cudo. Wydał automatycznie pozwolenie na montaż anteny. Dodam tylko, że o takowy papier postanowiłam ubiegac się w tych latach sama aby spokojnie spac, a teraz jest nawet po latach bardzo przydatny. W tej chwili lokatorzy mają więcej do powiedzenia i po tylu kolejnych już latach wszystko się zmieniło, a nasze przepisy ulegają z dnia na dzień zmianom.
Ja jestem właśnie w trakcie załatwiania ze spółdzielnią mieszkaniową Łomżyńską i powiem że niespodziewałem się takiej pozytywnego podejścia do mojej sprawy przez spółdzielnie zgoda oczywiście jest maszt za tydzień stanie ,nawet pan biura się pofatygował zemną na dach bloku by pokazać gdzie mogę postawić maszt.

Będzie prościej umieszczać anteny na budynkach?

Maszty i konstrukcje antenowe będzie można stawiać na budynkach bez pozwoleń budowlanych. Dla konstrukcji wyższych niż 3 metry będzie wymagane zgłoszenie.

To przyspieszy inwestycje w telekomunikację - mówi Polskiej Agencji Prasowej wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj.

Maszty i konstrukcje dla anten i urządzeń radiowych, nie zaliczane do kategorii wolno stojących, będą urządzeniami budowlanymi, a nie obiektami budowlanymi.

W konsekwencji nie będzie wymagane uzyskiwanie pozwolenia na instalowane ich na budynkach.

Dziś minister infrastruktury podpisał nowelizację rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakie powinny spełniać telekomunikacyjne obiekty budowlane.

źródło: PAP

* Uwaga. Informacja powyższa jest tzw. informacją dziennikarska opublikowaną w dniu 24.06.2010.
Do czasu analizy rozporządzenia MI należy być powściągliwym w interpretacji powyższego. SP5ELA"

Wreszcie coś drgnęło w tym temacie



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Zezwolenie na postawienie masztu
WoM2 - Wszystko o Metin2