ďťż

przeczytaj spokojnie, potem jeszcze raz: Marai "Dziennik"

str. 134
Wielkie Systemy spisały na straty człowieka jako czynnik kształtowania świata.
Nie interesują się nim, traktują go jak surowiec.
Trzeba mieć nadzieję, że ten fakt przesądzi w końcu o ich upadku.
Człowiek nie jest materiałem poddającym się neutralizacji:
w jakiekolwiek by go naczynie wcisnąć, wykonany jest z materiału wybuchowego,
przeto pewnego dnia zacznie osobiście odpowiadać Wielkim Systemom.
W tym ostatnia nadzieja.

str. 136
Wolność, mówią. Bez wolności nie warto żyć. To prawda, ale nie wspominają o tym,
że wolności nie można uzyskać z zewnątrz. Amerykanie nie mogą przysłać wolności
w paczce w ramach pomocy charytatywnej.
Wolność jest sumą dobrowolnie podjętych, uważanych za słuszne obowiązków.
Wszystko inne nie jest wolnością, a jedynie egoizmem i pełną chciwości przesadą.

I tak co strona perły i diamenty
Książka dostępna w czytelni w godzinach pracy biblioteki,
Ma co najmniej parę innych pod sobą.

w cytatach wyróżnienia moje - j.u.

jan urbanik


...a na str. 186:
Demokracja, powiadają, i wolność. Ale masy potrzebują ochrony i niczego więcej.
Od wszelkich Wielkich Systemów nie wolności oczekują, lecz ochrony.
Dlatego zawsze gotowe są poświęcić wolność dla czego innego.
Tylko jednostka, tylko heretyk potrzebują wolności. Tylko oni są skłonni,
każdego dnia od nowa, za nią zapłacić. A jej cena jest niezwykle wysoka.

str.194:
Istnieje typ człowieka, który gotów jest wyrzec się wolności i osobowości,
jeśli w systemie Przemocy znajdzie wspólnika i pomocnika dla usprawiedliwienia swoich defektów.
Wydaje mi się jednak, ze Systemy Przemocy są w stanie odebrać wolność tylko tym jednostkom,
które nigdy tej wolności tak naprawdę i bez względu na jej cenę nie potrzebowały.

Ten drugi cytacik dedykuję niewolnikom PRL-u.

jan urbanik

Dodatek z 0:30 - str. 208:
Systemy oparte na ucisku - przeżyłem ich kilka - zwalniają człowieka z myślenia i formułowania opinii
co zawsze wymaga wysiłku umysłu i charakteru. Społeczna euforia, którą zamiast tego oferują,
nie jest w rzeczywistości niczym innym, jak tylko ucieczką od osobistej odpowiedzialności za własny sąd.
I to jest ich wielka zaleta w oczach tłumów.

Czy żyjemy teraz w epoce ucisku? Tak - w ucisku BIUROKRACJI, politporawności,
w niewoli uznanych i poświęconych kropidłem frazesów.
Dwójmyślenie: tłumockie myślenie życzeniowe - i polakatolicki frazes.

j.u.
str. 394:

Jeśli życie ma w ogóle sens, to może nim być tylko świadomość, że jesteśmy zdolni do pracy.
Praca pisarza, kompozytora, artysty jest niezależna od wieku i warunków społecznych -
człowiek twórczy duchowo jest jednym, który zabiera z sobą w starość sens życia, możliwość tworzenia.
Już uczony bez swego laboratorium czy katedry jest bezradny.

Tu widzę pychę pisarza-partycjusza-Madziara z Sasów.

Twórczo można żyć również bez laboratorium.
Twórca to nie fach, to charakter.

jan urbanik
Str. 485
Zawsze istnieli starzy ludzie. Ale nigdy nie było tłumu starców. A teraz jest.
To straszne zjawisko narosło w krótkim czasie. W ciągu ostatnich czterdziestu-pięćdziesięciu lat.
W przeszłości szanowano starych ludzi - jeśli na to zasługiwali.
Tłumu starców nikt nie szanuje, jesteśmy ciężarem i kłopotem. Młodzi patrzą na nas z niechęcią.
Tępienie starców nie jest rzeczą niemożliwą: któregoś dnia społeczeństwo zacznie się bronić przed starymi ludźmi tak,
jak broni się przed epidemiami.

str. 489
W Ameryce absolwent, który nie znajduje dla siebie pracy, idzie prowadzić ciężarówkę i nie czuje się przez to kimś mniej wartościowym.
Zwodzony fałszywymi obietnicami absolwent włoski, który nie znajduje pracy,
nie jest skłonny na okres przejściowy kryzysu wziąć się do pracy fizycznej w Mediolanie czy Neapolu -
raczej rozwala Uniwersytet i grozi związkom zawodowym.

str. 504
"Patrioci". Istnieje tylko jeden rodzaj patriotyzmu: gdy człowiek z bezwarunkową wiernością
i prawdziwym wysiłkiem wykonuje swoją własną pracę tam, gdzie właśnie się znajduje.
Skutki takiej pracy promieniują na jego ojczyznę.

str. 515
Jedna z notatek Camusa: niewolnicy starożytni znali to szczególne poczucie wolności,
które przychodzi, kiedy człowiek nie jest już odpowiedzialny za swój los.
Sołżenicyn odnotowuje coś podobnego, pisząc o więźniach Gułagu.

str.533
Rangi i tytuły - to wszystko dym i mgła. Istnieje jedyne prawdziwe szlachectwo: jakość podjętej pracy.
Kobiety szlachetnieją w miłości, mężczyźni w swoim rzemiośle.

Nie mogłem tej książce poświęcić więcej czasu. Nie czytałem żadnej książki Marai'a.
Oprócz ułamka "Dziennika" przetłumaczono na polski jeszcze trzy jego dzieła.

Wypowiedź na temat starców jest okrutna, ale problem nabrzmiewa.
Coraz częściej dożywamy wieku starczego.
Są starcy którzy przeżyli życie byle jak, dawali z siebie minimum, byli raczej pasożytami niż pracownikami i twórcami.
Ci też uważają, że są godni - bo są starzy. Roszczą sobie prawo do pouczania. I pazernie konsumują cudzy trud.

Prawa człowieka! Należy mi się! - najgłośniej drą się ci, którzy mają najmniej zasług.

Są i będą ludzie starzy. Będzie ich coraz więcej - będziecie nimi WY, TERAZ MŁODZI I W SILE WIEKU.

Warto JUŻ MYŚLEĆ o SWOJEJ AKTYWNEJ i POŻYTECZNEJ dla innych starości.

jan urbanik



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  przeczytaj spokojnie
WoM2 - Wszystko o Metin2