ďťż

Witam, tutaj niech każdy się wypowiada o piractwie. Możecie pisać różne sytuacje, przemyślenia. W tym temacie można także rozwiązywać spory o to czy piractwo jest dobre czy złe i w jakich sytuacjach.

Zacznę ja... Jestem całkowicie przeciwny temu procederowi i według mnie nie ma żadnych argumentów na jego popieranie. Jest to zwykła kradzież i tłumaczenie, że "chciałem sprawdzić jak działa przed kupnem oryginału" w ogóle do mnie nie trafia...


Piractwo rozumiem i popieram tylko w kilku wyjątkowych sytuacjach:
*sprawdzenie produktu przed kupnem oryginału
*crack'owanie oryginału, żeby nie musieć "żonglować" płytami
*piracenie baaardzo starych produktów (DOS, Wolfenstein 3D, System Shock)
*silna potrzeba wynikająca z konieczności, na przykład kiedy MUSIMY coś zrobić JEDNORAZOWO do pracy/szkoły w Photoshop'ie przeciez nie będziemy na niego wydawać pieniędzy

I na tym wyjątki według mnie się kończą. Wszelkie inne usprawiedliwienia w stylu "nie mam pieniędzy" to tylko zwykłe pieprzenie, mające na celu uspokojenie swojego sumienia.
Zgodziłbym się z Tobą szynek, ale piractwo zostaje piractwem, przynajmniej jeśli chodzi o definicję. Ale zgadzam się z tym co napisałeś.
Jednak co do programów typu Photoshop, Office itp. Jest mnóstwo zamienników za free, jak np GIMP albo OpenOffice, i nie ma potrzeby piracić czegoś żeby skorzystać z aplikacji kilka razy do roku, bo można ściągnąć darmową wersję.

Zgodziłbym się z Tobą szynek, ale piractwo zostaje piractwem, przynajmniej jeśli chodzi o definicję.
Chodzi Ci o to, że i tak jest to niezgodne z prawem? Oczywiście masz rację. Problem polega na tym, że przestępstwem jest także tworzenie lub korzystanie z nieoficjalnych modyfikacji, bo większość producentów zastrzega sobie wyłączne prawo do edytowania plków związanych ze swoim produktem. To samo tyczy się autorskich napisów do filmów. Ale to tak na marginesie.



Powiem tyle sam nie jestem swiety, wiec piratow tutaj nie bede oczernial Oczywiscie jest to nie zgodne z prawem i bardzo dobrze bo ludzie ktorzy pracuja nad grami nie robia wylacznie tego tylko dla swojej satysfakcj, ale tez dla zarobku. Wiec jesli mam tylko mozliwosc zakupienia jakiejs gry to ja kupie. Oczywiscie jesli jest warta tych pieniedzy i tu wkracza druga stroan medalu Skad wiem ze gra jest dobra skoro producent nie wypuscil naprzyklad wersji demonstracyjnej? Pierwsze co robie wchodze na youtuba, przegladam filmiki z gra, czytam recenzje jesli gra jest warta swieczki sciagam pirata. Pogram troche, stwierdze ze gra jest naprawde dobra i ze w kazdej chwili po uplywie okreslonego czasu chetnie do niej wroce to wtedy wiem ze moge kupic oryginala.



Po części masz rację ale czasami trzeba zrobić coś do szkoły korzystajc na przykład z Acces'a lub PowerPoint'a no i wtedy jest problem, bo ich wersji testowych chyba nie ma.

Wersji testowych może i nie ma, ale są tego typu programy free (jak szereg pakietów OpenOffice które mają programy typu Acces, a darmowych powerspintow jest chyba jeszcze więcej

Co do pierwszej części Twojego posta to można by się tak rozwodzić w nieskończoność że nielegalne jest to i to, tamto i tamto itp, wiesz o co mi chodzi;) Np PiotrW złamał prawa autorskie zamieszczając w logo ten obrazek, i nie podał nawet źródła (nie mówiąc już o pozwoleniu na użycie go (chyba że jest na otwartej licencji), ani ja wykorzystując ikonki z gier, bo to w końcu jest własność twórców gier. Chyba że w tej kwestii się mylę, to mnie popraw
Ale wypowiedzi w stylu: "ściągam pirata, po to żeby zobaczyć jak to wygląda" też jest trochę naciągane, bo co jeśli gra kogoś wciągnie tak, aż ją przejdzie??

Chyba że w tej kwestii się mylę, to mnie popraw
Ja nie jestem prawnikiem

[ Dodano: 2008-10-07, 20:15 ]
Ale jeśli przejdzie, tj. wszystkie dobra oferowane przez tą grę sprawdzi, wszystkie zakamarki przeszpera, potem stwierdzi, że mu się nie podoba i wywali, czy to jest fair, bo mimo to miał pełną wersję ;d
Dobrze, że poruszyliście temat inny niż gry. W końcu programy to nie tylko gry, ale i pomoce do nauki.


Ale jeśli przejdzie, tj. wszystkie dobra oferowane przez tą grę sprawdzi, wszystkie zakamarki przeszpera, potem stwierdzi, że mu się nie podoba i wywali, czy to jest fair, bo mimo to miał pełną wersję ;d
To to jest wtedy perfidne spiracenie gry

W internecie można spotkać różne strony na których można pobrać legalnie legalne kopie legalnych programów, a co do piractwa to jest ono be

Ale jeśli przejdzie, tj. wszystkie dobra oferowane przez tą grę sprawdzi, wszystkie zakamarki przeszpera, potem stwierdzi, że mu się nie podoba i wywali, czy to jest fair, bo mimo to miał pełną wersję ;d
No fakt, wtedy jest to nie fair.



mozna pod warunkiem ze posiadasz w domu jej oryginalna wersje a sciagnieta kopie bedziesz traktowal jako "zapasowa" heh


I tu jesteś w błędzie, bo jeśli gra/program są bardzo stare i już dawno temu zostały wycofane z oficjalnej sprzedaży to nie popełniasz przestępstwa ściągając ich nieoryginalną wersję

A tak w ogóle to co myślicie o pożyczaniu? No bo wyobraźmy sobie taką sytuację: kolega kupuje CoD'a 4, my go bierzemy, przechodzimy, a potem oddajemy. Wszyscy wiemy, że gra jest liniowa i oskryptowana i nie ma po co do niej wracać, więc czym się różni takie zagranie od piractwa?
Hmm. W sumie to ciekawe. Jest to mimo wszystko pewien rodzaj piractwa. Kupujemy jedną grę, a zagra w nią 5 osób. Tak jak z piractwem: koleś kupuje grę i rozprowadza wśród ludzi. Tak sądzę. A wy? Co o tym myślicie?
Nie wiem nad czym się zastanawiać w kwestii pożyczania. Piractwo takie samo jak zassanie z internetu, jest w każdym pudełku notka o tym że nie wolno pożyczać, chyba odsprzedawać i różne takie pierdoły. Ale czy ktoś się tym przejmuje? Osobiście nie, masę razy pożyczałem od kogoś/komuś oryginalne tytuły. Mój szkielet moralny na tym nie ucierpiał co najwyżej kiesa producentów.
IMO producenci troche za bardzo trzęsą sie nad każdym tytułem. I fakt, gry są troche drogie

sosna5115 napisał/a:

mozna pod warunkiem ze posiadasz w domu jej oryginalna wersje a sciagnieta kopie bedziesz traktowal jako "zapasowa" heh

Beliar napisał/a:

I tu jesteś w błędzie, bo jeśli gra/program są bardzo stare i już dawno temu zostały wycofane z oficjalnej sprzedaży to nie popełniasz przestępstwa ściągając ich nieoryginalną wersję

Tak? A mi sie wydaje ze licencja to licencja. I tylko autor programu ma prawo ja zmienic.


Z tego co się orientuję, gra uzyskuje status abandonware/freeware tylko wtedy, kiedy ustanowi to prawny właścicel tytułu. No i tu jest problem, bo niekórzy producenci zapominają o swoich "archiwach" albo upadają zanim zdążą to zrobić.
łotototo z ust mi szynek to wyjeles

gry są troche drogie
No nie przesadzajmy, trochę się tu polepszyło. Kiedyś najtańsze gry kosztowały 50-70 złotych, a hity z górnej półki 150-200zł.
Poza tym teraz kupujesz powiedzmy takiego BioShocka za 79 zł (tyle w media podczas premiery stał, teraz stoi po 49) i masz te 20 godzin grania. Wychodzi 4 złote za godzinę. A za obejrzenie filmu trwającego 2 godzinki w kinie zaplacisz 15 złotych. Jak widać to się opłaca.
Ja też zgrzeszyłem, bo w domu mam aż 3 piraty (dla mnie jeden pirat to już nie wybaczalny grzech) mam piracką wersje Star Crafta (sam sobie przegrałem od kuzyna ma oryginał) Half Life 2 (kumpel mi dał) i jeszcze Spore'a (gierka świetna musze kupić oryginał). Jaki ja jestem zły, a czy tutaj mówimy o wszystkich piratach czy tylko o grach bo filmów pirackich też mam pare.
Tu mówimy o procedzerze piractwa, czyli o wszystkim, grach filmach. Ale spoko, nie ma chyba osoby która nie miałaby chociaż jednej wypalonej płytki

[ Dodano: 2008-10-10, 20:24 ]

Ja też zgrzeszyłem, bo w domu mam aż 3 piraty (dla mnie jeden pirat to już nie wybaczalny grzech) mam piracką wersje Star Crafta (sam sobie przegrałem od kuzyna ma oryginał) Half Life 2 (kumpel mi dał) i jeszcze Spore'a (gierka świetna musze kupić oryginał). Jaki ja jestem zły, a czy tutaj mówimy o wszystkich piratach czy tylko o grach bo filmów pirackich też mam pare.
No nie przesadzajmy. Sam nie potrafię wskazać chociaż jednej osoby, która miałaby więcej oryginałów niż piratów. Sam tez święty nie jestem, dość powiedzieć, że Windows'a i Office'a mam pirackie (teogo ostatniego zastąpiłem ostatnio Open Office'm. Dzięki za info Gam)


Więc Spore jest dużooo za drogie i tylko w tym przypadku sie zgodze.
Spora cena za Spore'a (cytat z CDA)

Spoko chodzi o dwie różne rzeczy. Otóż to co kupiła wtedy moja siostra to Battle Chest. Tam było jeszcze Diablo 1 i jakieś dodatki. Ja mam więcej oryginałów niż piratów. Więc już masz jedną osobę która możesz wskazać
No i jeszcze ja bo mam 3 piraty nie licząc filmów a i tych mam z 5 moze 7 a oryginałów to mam 4 piórniki w którcyh średnio jest 50 płyt.
nienawidzę gadaniny o tym że piractwo jest nielegalne. Nie każdy może sobie pozwolić na grę na którą czeka kilkanaście miesięcy a moze i nawet lat. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na to samo co jest za darmo w internecie... dzięki Bogu P2M stało się już w pełni legalne wiec jeszcze tylko trzeba czekać na P2P

nienawidzę gadaniny o tym że piractwo jest nielegalne. Nie każdy może sobie pozwolić na grę na którą czeka kilkanaście miesięcy a moze i nawet lat. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na to samo co jest za darmo w internecie... dzięki Bogu P2M stało się już w pełni legalne wiec jeszcze tylko trzeba czekać na P2P

Ale piractwo jest złe...
ehhh... no ale JAPIER*OLĘ... FAKT JEST taki: Piractwo JEST kradzieżą.
To jest czyjaś własność, ktoś to zrobił.... po prostu źle myślisz, nic więcej, nic mniej.
Nie należy Ci się, etc.... traktujesz to jak normę, jesteś maniakiem etc... I szczerze: ch*j obchodzi twórców że "Adam Kowalski nie może se kupić gry..." : )
ps.1 tak jestem z siebie dumny, jestem taki cyniczny i w ogóle. =D

nienawidzę gadaniny o tym że piractwo jest nielegalne. Nie każdy może sobie pozwolić na grę na którą czeka kilkanaście miesięcy a moze i nawet lat. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na to samo co jest za darmo w internecie... dzięki Bogu P2M stało się już w pełni legalne wiec jeszcze tylko trzeba czekać na P2P
Piractwo nie jest legalne i nigdy nie będzie. Sam święty nie jestem ale jeśli uważasz, że to co robiisz jest w porządku, a jedynym Twoim argumentem jest brak pieniędzy, to jest to po prostu śmieszne. Jak Cię na coś nie stać, to tego nie kupujesz lub starasz się na to zdobyć środki, a nie kradniesz.
moim zdaniem kradzież jest rozwiązaniem: ale chodzi o jedną rzecz: że się do tego przyznaje.
a to jest błąd największy xD
ok. Piractwa nie popieram, jednak stosuję. Staram się stosować określone zasady dot. piractwa:
- jest ok, pod warunkiem że potem kupisz grę - nie okradasz twórców
- crack: załóżmy że teraz chcę pograć w to, a za 5 min w coś innego? no i rysowanie się płyt...

Poza tym uwielbiam to podniecanie się w sklepie i zapach zapakowanej gry... po prostu boskie xD

Poza tym uwielbiam to podniecanie się w sklepie i zapach zapakowanej gry... po prostu boskie xD

Ja też i w dodtaku lubie mieć ładną kolekcyjke pudełek.
a kupiłeś te SPORE tak btw?

pamiętam jak ściągnąłem pirata - komp się psuł, były problemy z odpaleniem, a po zakupieniu gry jakoś się uspokoiło... dziwne nie? xD
Hmmm piractwo to piractwo tamto... Zacznę od tego że korzystam czasami z Nie do końca prawnie legalnych kopi programów. Ja osobiście uważam że jeżeli gra jest dobra, należy się ją kupić jeśli chcemy w nią pograć jednak istnieje cała masa produktów które nie są dopracowane pod względem np: optymalizacji, stabilności i innych tego typu "bajerów" Dal mnie świetnym przykładem jest Overlord którego to demo zainstalowałem i działało w miarę w porządku, mimo to widać było że optymalizacja leżała. Niewiele brakowało a bym kupił pełną wersje ale zdobyłem ją pożyczoną i co się okazało... że full nie działa tak dobrze... No ja wiem że nie miałem może komputera z zalecanych ale minimalne z górką spełniałem. A tu nacią bym się na grę która by mi nie działa. Dlatego "piraty mogą służyć jako wersja próbna"

2 Twórcy gier narzekają na piratów, ale sami zapominają że gdyby nie oni nie weszło by kilka platform na których dorobiło się np EA, mówię o starym PSX który wygrał z lepszym technologicznie N64 , przez to że dało się go przerobić (np takiego Saturna - konsola Segi już nie dawała się tak łatwo) więc...

3.Postawa pogram sobie teraz a kupie jak stanieje... to jednak troszkę... no niewłaściwe zachowanie... niesporotowo

4. Gry które są potwornie zabezpieczone zazwyczaj giną w wielkiej przepaści dziejów np: GTA4 , mało osób w nie gra i na PC nie odniosła takiego sukcesu (też przez optymalizacje, bo w sumie jeśli twórca gry sprzedaje mi niesprawny produkt i jest tego w pełni świadom to czemu mam go utrzymywać)...

Dziękuje za uwagę

4. Gry które są potwornie zabezpieczone zazwyczaj giną w wielkiej przepaści dziejów np: GTA4 , mało osób w nie gra i na PC nie odniosła takiego sukcesu (też przez optymalizacje, bo w sumie jeśli twórca gry sprzedaje mi niesprawny produkt i jest tego w pełni świadom to czemu mam go utrzymywać)...

Przez takie zabepieczenia większość ludzi woli ściągnąć pirata niźli mieli by się męczyć z zabezpieczeniami. Ja dla przykładu dwa lata temu (2008 rok) kupiłem gre Dead Space. Pograłem, gierka mi się spodobała, porzyczyłem kolegom. Potem format jeden i drugi. Pewnego dnia postanowiłem sobie w owego Dead Space pograć i tu co "Niestety wszystkie twoje aktywacje zostały zużyte, prosimy o zakup nowego kodu aktywacyjnego" (nie wiem dokładnie czy tak było ale coś w tym stylu). Kombinowałem na różne sposoby ze specjalnymi programami do Deautorayzacji (EA sam takie wprowadził więc jest to w pełni legalne), ale to nie skutkowałao. Zadzwoniłem więc do EA i na całe szczęśćie dali mi klucz. Ale co jest najlepsze że nic ale to nic nie pisało na pudełku z grą że jest tylko 5 możliwych autoryzacji, jedynie że gra potrzebuje połączenia z internetem. Ostrzegam na przyszłość wszystkich posiadaczy gier EA: Zainstalujcie sobie program do Deautoryzacji i odnówcie swoje klucze. Nie chcecie mieć takiej niespodzianki jak ja. Pozdrawiam.
wielka komercha i zdzierstwo EA Oni chyba już tylko na kasę lecą. Rzadko kiedy zdarzają się dobre produkcje?...
Nie tylko EA... patrz Bioshock, najsmutniejsze jest to w tym wszystkim że gdy ja się męczę z aktywacjami, piraci olewają ten problem, a to ja wydałem 79zł. Wydaje mi się że jest to dla każdego z nas graczy bardzo bolesne... Dajesz komuś zarobić na produkcie, i do tego musisz się męczyć z nim God know how long żeby zainstalować. To mnie boli jako osobę starającą się unikać piratów

BtW sorry za offa... EA takie złe nie jest w 08-09 podjeło się projekt wydawania nowych serii gier. Niestety jak widać gracze woleli ściągnąć te produkcje niżeli kupić w sklepie, i w ten oto sposób mamy kolejne nfsy,fify,nba,simsy i inne zamiast innowacji typu : Me, Dead Space, The Sabouter... Smutne ale prawdziwe

EA takie złe nie jest w 08-09 podjeło się projekt wydawania nowych serii gier. Niestety jak widać gracze woleli ściągnąć te produkcje niżeli kupić w sklepie, i w ten oto sposób mamy kolejne nfsy,fify,nba,simsy i inne zamiast innowacji typu : Me, Dead Space, The Sabouter... Smutne ale prawdziwe

No nie jest tak do końca. EA jednak musiało zauważyć że innowacyjne produkcje się graczom spodobały i wydadzą Dead Space2 i Mirror's Edge2 (oby tylko na kompa też były wydane), więc nie jest tak źle.
Ja się przyznam i proszę mnie nie karać. Miałem pirata Left 4 Dead lecz tak mi się spodobał że kupiłem lagalny oryginał. Dla samego piractwa jestem na nie ale chciałem zobaczyć czy warto na tę grę wydać kasę, wiem że są dema, ale nie wiem czy L4D jest demo, Bioshocka od razu kupiłem Org bo taka gra nie może być niedobra
@Koksiarz. Ale pirat L4D nie działa multi. Możesz grać tylko z botami, prawda?
Programów różnych mam z neta pełno, Photoshop, Guitar Pro, WinRar xD
Gier nie ściągam, bo prawie w nic nie gram. Jak gram, to mam przeważnie oryginały z czasów, kiedy nie szkoda mi było kasy na takie rzeczy. Czasem, kiedy nie mogę znaleźć płytki, to ściągam (choć przeważnie szybciej znajduję płytę, niż się skończy ściąganie xd).
BS2 zamierzam oryginalnego kupić, w końcu te kilka tysięcy, które mam na koncie warto jako spożytkować.

BS2 zamierzam oryginalnego kupić, w końcu te kilka tysięcy, które mam na koncie warto jako spożytkować.

Wiesz INQ jak ja Cie zawsze lubiłem nie?
ps. Zbieram na nową klawe dorzucisz się?

A tak żeby offtopa nie było. To programy ściągam też z neta ale albo freeware albo darmowe/okrojone wersje. Może bym więcej pirackich wersji ściągał gdybym miał szybszego neta, ale może to i lepiej że mam takie a nie inne łącze?



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Co sądzicie o piractwie?
WoM2 - Wszystko o Metin2