|
"Dzienniki" Marii Dąbrowskiej
WoM2 - Wszystko o Metin2 |
„Dzienniki” Marii Dąbrowskiej
Kiedy miałem większy zakres wolności , byłem namiętnym czytelnikiem pamiętników i dzienników rozmaitych.
Marię Dąbrowską przeczytałem w pierwszym, pięciotomowym wydaniu, potem w drugim (mam to w bibliotece), teraz ukazało się trzecie, pełne, bez ingerencji cenzury i zgodne z wolą autorki: w 50 lat po śmierci wszystko wolno.
Kosztuje to 390 złotych. Już napełniłem internetowy koszyk i nagle... gwałtowny atak zdrowego rozsądku: Urbanik, DLA KOGO chcesz to kupić?
Biblioteka Społeczna nie ma pieniędzy na zakup książek.
Społeczeństwo kontentuje się harlekinami, serialami i głupawym kabaretem politycznych wiadomości, młodsze pokolenie morduje wirtualne potwory i wykonuje rowerowe akrobacje, nucąc pod nosem: nienawidzę szkoły.
W ubiegłym roku ze wsparcia Urzędu Miast zrobiliśmy nieco zakupów, ze trzy tysiące książek pozyskaliśmy z darowizn, moja szczątkowa bibliomania dorzuciła do tego 189 pozycji (przeczytałem z tego niecałe 10%).
Czy w skansenach potrzebne są książki? Raczej nie bardzo, co?
Janie, przecież bez książek Twój skansen by nie mógł istnieć, ani Ty Wielki Janie w nim. Ja też żyję w skansenie, śpię, jem i pracuję wśród książek, bo jesteśmy takie dwa specyficzne eksponaty skansenalne. Ale, ale, dziś do mnie trafił też taki jeden skansenowiec, zatrzymałam Go jako zakładnika, bo umówiona byłam z takim drugim Profesorkiem-skansenowcem,że pogrzebiemy u Niego w pawlaczach. Na umówioną porę wpadliśmy do tego skansenowca- Łał !Ależ ten nazbierał tej makulatury! Zostaliśmy we dwójkę i od razu metodycznie,jak archeolodzy zaczęlim odsłaniać coraz to nowe pokłady : matematyka - Otto, budownictwo ogólne - Żenczykowski, konstrukcje -Grabiec itepe itede. Obłowilim się niesamowicie. Profesorek nasz dobrodziej wrócił, a my z pianą na ustach, spocone, z krwią w oczach i błyskawicami -nażarci usiedlim i targu dobilim. Obadwa w tym samym celu,: by nieść dumnie kaganek oświaty, jak te wariaty. P.S. Czytam , zanim przestanę szybko i dużo, nadrabiam : Karolina Lanckorońska - Wspomnienia wojenne- pilnie polecam !
|
|