ďťż

Piszcie jakie macie taktyki na przeciwników w Bioshocku. I nie mówię tu o dziełach myśli ludzkiej typu 'smażę 3 splicerów jak walnę tym elektrycznym w wodę' tylko jakieś bardziej wyszukane manewry . Ja np stosuję coś takiego na Big Daddych:

Jak widzę kawałek ode mnie tatusia z siostrzyczką, to wyciągam kuszę z bełtami - pułapkami i walę w ścianę w jakimś przejściu tak z 5 sztuk. Po tym zabiegu wystarczy sprowokować tatusia strzelając mu między oczy np zwykłym bełtem stalowym albo seryjką z maszinguna . Jeśli przebiegnie przez pułapki i nie zdechnie to dokańczam go standardowo shotgunem. Jakoś nigdy nie lubiłem tego patentu z elektrycznym żelem...


Ja tam zastawiam bełty z potykaczem i miny następnie strzelam (jeśli mam) rakietą samonaprowadzającą Tatusiek biegnie namnie i nacina sie na pułapke!
A ja jak walcze z Daddym, to robie tak:
1. Ustawiam 2 miny
2. Staje za minami
3. Sprzedaje mu kulke z rewolweru
4. Kiedy w szale wpada na miny zamrażam go i wykańczam elektryczną amunicją do shotguna

A mam takie pytanko... czy tatuśka można spotkać w takim miejscu, żeby go zwabić do wody i usmażyć electic boilt?
Na spielcerów nie mam specjalnej taktyki
No bo ze SPLICERAMI sie tak niemęczysz jak z BIGDADDYM, a tak akcja żeby przysmażyć BIG D jest bodajże w DOKACH tam na przeciwko tego baru tam bodajże idzie przysmażyć BIG D. POZDRO


W targu farmerów da sie Dadiego usmażyć .
Taktyka na Big daddy jest taka electro bolt najpierw i szybko wpakowac mu 4 wybuchowe w łeb biedak bedzie sie palil jescze raz electro bolt i jak masz jeszcze eve walnij go spopieleniem a reszte beltem wybuchowym
Taktyka na Splicerów
Zwyrodniały Z belta raz stalowym pociagnac
Ołowiany nie mam taktyki dlatego sie z nim na dalszych etapach cholernie męcze
nitro uzyc kamuflazu i belt stalowy w leb
Spider electro bolt i dalej napalmem
Houdini uzyc wiru jak bedzie latac uzyj najlepiej na maksa ulepszonego granatnika z rakiet rpg i po nim ;]
A jak nie masz do tego wszystkiego kuszy?
Ja ze spielcerami radze sobie w jeden (a nawet 2) prosty/*e sposoby:
electro + wrench (wcześniej)
shotgun na zmianę z tomkiem (plus electro boilt)
na grupy używam spopielenia albo (jak mam miotacza chemicznego)
ja na tatuśków mam taki sposób że biorę kusze z bełtami z potykaczem strzelam tak ich ze 3 w ścianę i strzelam do tatuśka raz z pistoletu i jak biegnie to wpada na wszystkie 3 bełty i nie żyje
Tatusiek
a) spopielenie i do końca elektrycznym śrutem
b) elektryczny żel do końca (a co!)
c) na przemian błyskawica i zapalające bełty
+ beczki i butle z gazem w nich za pomocą telekinezy

nitro- telekineza i karabin na zmianę
houdin- zamrozić i rozwalić z shotguna
spider- telekinezą zwłokami (1 strzał)
na te małe śmigłowce zawsze telekineza (1 strzał czymś większym)
Ja pod koniec gry bawiłem się z Tatuśkami granatnikiem. Jak nie strzelali to po prostu do odwróconego strzelałem z granatów, kiedy się rozpędzał aby mnie walnąć z bara ja odskakiwałem. Potem kończyłem dzieło zza ściany samonaprowadzającymi ^^
A ja pierw strzelam z kuszy zwykla strzala a nastepnie trzymam spust BRONI CHEM. z elektrycznym zelem na nim caly czas az zdechnie. Nic zycia nie trace bo caly czas jest ogluszany pradem.

Bliskie spotkanie z woda:
Podpalam goscia, on biegnie do wody, jak wskoczy to elektryczne paluszki i papa. (dziala z big daddy'm)
A czy ktos ma sposób na big daddy'iego z kluczem francuskim
A ja to po prostu BDs załatwiałem elektrycznym śrutem z shotguna. Parę strzałów i lezy. A jak nie miałem takowego śrutu, to bełty z potykaczem, miny na jakąś beczkę, lub butlę (wybuchają) i telekinezą tą całą mieszankę w tatuśka, jeżeli przeżył nadzieje się na bełty z potykaczem. Proste.
A ja na tatuśka wypuszczam rój pszczół potem błyskawica i uciekam, potem znowu błyskawica(wtedy jest trochę oszołomiony i się zatrzyuje) pare strzałów z shotguna tudzież innej broni i uciekam a pszczółki załatwiają sprawe. Na upartego można też używać tylko błyskawicy roju i uciekać ale trwa to trochę długo(ale oszczędzamy amunicje)
Gram na średnim poziomie trudności (co ważne bo niektórzy piszą, że 3 electric bolty i BD leży)

(Ciągle używam - oczywiście jak mam - elektro telekinezy i podpalenia, moim zdaniem w te trzy warto pakować maksa) plus najlepszy tonik w grze niewidzialność (trza się nauczyć stosować tzn. być cierpliwym)
Zwyklaki:
Na początku elektro+klucz (potem bez toników g..... działa)
Później elektro i pistolet w łeb
Jak już są elektryczni to podpaleniex2 i zgrzewam (zawsze padają szybko o ile nie ma wody) - druga opcja to z kuszy w bańkę. Do tego zawsze jak nadarzy się okazja telekineza tylko czymś sporym.

Ołowiaki: (jak się da telekineza później ciężej bo 2 sztuki wyjmują)
Na początku ciężko elektro i w łeb z pistoletu ale z nabojami antipersonel.
Od momentu kuszy zero stresu - niewidzialność i czekamy aż się zatrzyma 100% trafienie w głowę. W innych wypadkach tommy gun i antipersonal i/lub podpalenie (tak jak przy zwykłych najlepiej dwa razy).

Miotacze (wszystkiego)
Tylko telekineza (do odrzucania(potem mało efektywne) i rzucania czym popadnie)

Czarodzieje (psia jego mać)
Od początku tommy gun zwykłe naboje wystarczą cały czas na boki i nic nas nie trafi.

Sierpowi:
Na początku bida najlepiej mi szło elektro+podpalenie(na zmianę)
Od kuszy znacznie lepiej 1-2 strzały w walce lub jak przy ołowianych wyczekujemy niewidzialni (i w bańkę raz).

Na wszystkich wyżej wymienionych świetnie działa napalm więc przy grupie się nie zastanawiamy.

Big tatko (Bouncer - walczący wręcz)
Na początku masakra - są za szybcy ale jest parę sposobów.
Najważniejsze przygotować grunt do walki - w miejsce po którym łazi BD (a mają stałe marszruty) znosimy wszelkiej maści rzeczy wybuchowe (jak wlezie to walimy najlepiej czymś obszarowym potem kładziemy minę ew. 2). To da mu dobrego kopa na początek.
Jak mamy to oczywiście ammo przeciwpancerne lub elektryczno/wybuchowe z shotguna.
Mały cheat- Bouncer się strasznie blokuje na wystających ze ścian itp. elementach. Więc uciekamy przy ścianie, filarach itp. Zazwyczaj gdzieś się przyblokuje a my łoimy w niego spokojnie. Nie zapominamy o unikach na boki (szarża boli).

BD (Rosie - strzelec)
Tu znacznie gorzej bo tak nie gania i nie zawsze wejdzie we wszystkie pułapki.
Na tego przygotowujemy najcięższy arsenał. Pierwsza pułapka jak przy pierwszym. Przy ucieczce chowamy się cały czas bo jest piekielnie celny. (próbujemy łapać jego granaty telekinezą ale to dość trudne bo trza zdążyć).

Na późniejszym etapie mamy już miotacz chemiczny i odkąd pojawił się elektryczny żel
(wykupujemy ile się da zawsze w u-invent) nie ma żadnych problemów. W wersji oszczędnej robimy pułapkę jak zwykle. Jak jest kusza to dorzucamy potykacze.
I kończymy z żelu elektro. Jak nie ma z czego robić pułapek lub się nie chce ja walę 2-3 byłty z kuszy( z jak największej odległości) i dokańczam żelem.

Co do broni to naprawdę niezłą bronią jest miotacz chemiczny. Nie używałem go początkowo ale potem czyni cuda robimy tylko ulepszenie obrażeń i jedziemy.

Zawsze wykorzystujemy plamy oleju (trochę ich mało i są w głupich miejscach) i wodę (z tą znacznie lepiej i smaży wszystkich bez wyjątku no może z wyjątkiem elektryków

Robimy jak najwięcej zdjęć bo dają one świetne bonusy i toniki.

Plazmidy - zamrożenia używam do robienia fotek i niczego innego.
- pszczoły są losowe raz działają wporzo raz nie.
- hipnoza BD - szkoda zachodu chyba, że mamy mało ammo
- enrage - nie wykupiłem to nie wiem
- cyklon - słabizna i wolno działa (czasem przelezą i nic)
- kukła - dobra jak uciekamy przed botami (lepsza niewidzialność)
- cel ochrony - ta ochrona musi gdzieś być
Ja BD najpierw rażę prądem a potem z karabinku w niego wale a jak gdzie schakowałem kamerę lub wieżyczkę to tam wieje i resztę załatwiają systemy ochronne
Na Big Daddy'ch mam wiele sposobów.
-stawiam trzy miny/pułapki, prowokuję go, on biegnie, nadziewa się i już zdechły
-zamrażam/porażam i strzelbą go
-podpalam go, potem wysyłam na niego rój pszczół, mała seria z czegokolwiek i już po nim
-hakuję boty i napierdzielam go razem z nimi
-telekinezą wysyłam w niego materiały wybuchowe
-hipnotyzuję tatusia, idę tam gdzie jest dużo przeciwników, oni go osłabiają a ja potem dobijam
-jeśli jest w pobliżu drugi tatusiek to hipnotyzuję jednego i idę z nim na tego drugiego Świetne widowisko, szczególnie gdy uszatek z ochroniarzem walczy.
-po prostu wbijam mu w łeb trzy zapalające bełty i leży
A ja ostanio chciałem wypróbować fajną rzecz z traileru BSa, złapałem śmietnik ( a mogłem wziąc butle z tlenem albo benzyną no ale ) nabiłem na niego pare min zbliżeniowych złapałem telekinezą i walnąłem w daddiego i już był prawie trup tylko wystarczyło mu pociągnąc serie z Tommyiego, radze spróbować. pzdro
A ja lubie znalezc tatuska zahinpnotyzowac go i leciec na drugiego (najlepiej z siostrzyczka) fajnie sie patrzy jak 2 tatuskow sie naparza ,a ty stajesz obok siostrzyczki i czekasz az jej ochroniarz zostaje zabity przez twojego
He he coś ala pokemony Bouncer wybieram cie , ale ja kiedyś miałem taki problem ze miałem ze sobą boncera zaatakowałem innego z siostrzyczką i ten jeden zaczął pędzić na mnie a drugi czyli mój zablokował tamtego i zaczał go naparzać tamten nawet nie kiwnął palcem żeby mu oddać tylko próbował pędzić na mnie a ze sie zabnlokował to miał pecha (taki bug niestety) .POZDRO.
Na splicerów używam zazwyczaj combo porażenie+strzelba/pistolet/kusza (w nieruchomy cel łatwiej trafić). Ostatni zacząłem tez stosować ciekawy patent: podpalam splicera, a kiedy ten w wbiega do wody, aby się ugasić rażę go błyskawicą

Tatusiek jest wyzwaniem tylko na początku. Później wystarczy go tylko na zmianę razić błyskawicą i strzelać z granatnika.

Ostatni zacząłem tez stosować ciekawy patent: podpalam splicera, a kiedy ten w wbiega do wody, aby się ugasić rażę go błyskawicą

Zaczerpnąłeś to z trailera prawda??!!
A mam pytanko jakie macie taktyki na Fontaina?? Ja tam gdy jest lodowy lub prądowy ( ) podpalam go i napierdzielam w niego z wszystkiego czego się da czasem używam szału na splicerów żeby go atakowały ale żadko.
Na tatuśków mam kilka różnych sposobów. Na pierwszych etapach electro + shotgun. Ale potem jak dostajemy taką fajną zabawkę, mianowicie kuszę, to rozstawiam z 5 bełtów z połykaczem, wale w daddego z rewolweru jedna kulkę i zdycha wlatując w te kable
A na splicerów widzę, że nikt nie pomyślał o mojej taktyce Otóż, dosyć wcześnie dostajemy telekinezę. I wtedy zaczyna się prawdziwa rzeź tych gnojków. Wystarczy zabić jednego (electro plus klucz) i rzucac nim w innych!! Co najlepsze, każdy następny zabity to więcej "amunicji" więc w zasadzie kiedy stoi przed tobą stadko takich leszczy, zabijasz jednego, tym pierwszym zabijasz drugiego, a potem miotasz przed siebie na oślep zwłokami i wszyscy leżą! Polecam bardzo tą taktykę, jak od kiedy tak gram, w zasadzie muszę kupować tylko ewę i dawać sę w żyłę

splicerów żeby go atakowały ale żadko
pisze sie rzadko wiem ze sie czepiam
No ja tez stosowałem tą taktyke ale nie lubie nawalać trupem tylko beczkami żeby ładny był wybuch a czasami martwym Big D.
wg mnie kusza to najslabsza bron, dlugie przeladowanie i trzeba naprawde dobrze mierzyc zeby trafic i tlyko 5 beltow;/ zauwazylem ze w grze malo jest elektrycznego zelu a duzo napalmu i cieklego azotu ktorego uzylem moze z raz- bo słaby, moj sposob na tatuskow to juz tu opisywany, miny zblizeniowe przyczepiam do kosza, popielniczki i telekineza rzucam w tatuska, potem wykanczam granatnikiem, czasami zastawiam kilka beltow z potykaczem, pozdro
Napalm jest niezła bronią jeśli masz przerobiony miotacz chemiczny bo jeśli nie to to żałosna broń. Elekryczny żel jest świetny na tatuśków jeśli masz go dużo. Ogólnie chyba najgorszą bronią tzn. ammunicją jes ciekły azot nic nie daj a wszędzie go pełno.
Jak na razie (Neptune's Bounty) BD'ies nie sprawiają mi problemów (gram na normie, trochę żałuję). Jakichś specjalnych taktyk nie mam, jak widzę że Bouncer szarżuje na mnie to robię unik za jakąś przeszkodę, walę z elektrycznych buck'ów, po skończeniu amunicji zmieniam broń i to wszystko. Natomiast Rosies, załatwiałem trochę lamersko, korzystając z tzw sera, chowałem się za gruzami z początku etapu i waliłem w BD a on biedny stał i nic nie robił, mam wyrzuty sumienia, bo w takie arcydzielo nie powinno się grać w tak lamerskim stylu ostatnio korzystam z Security Eye, które to sprawdza się rewelacyjnie (bezpieczne + lepsze fotki mi wychodzą). Na ostatnim poziomie trudności na bank będzie ciekawiej.
Co do tego elektrycznego żelu, to w grze nie ma go (praktycznie) w ogóle, za to można go samemu zrobić w U-Invent

Zaczerpnąłeś to z trailera prawda??!!
Nie, to akurat sam wymyśliłem.

A wiecie że gdy walczymy z Fontainem i zbyt długo poczekamy aby odessać mu troche Adama to się uwolni i będzie miał ciągle taki sam poziom ADAMA.
Big Dadies:

Biorę kilka min i przyklejam do butli z gazem ( od biedy ciała ), rzucam w B.Dadiego i walę kilka razy elektrycznym śrutem. Done! genialne w swojej prostocie.
Big Daddy's:

6-7 linek (elektrycznych) w jakimś korytarzu i macie 67 dolarów w kieszeni
Albo ta sama technika co używa "DUST DEVIL"
Ja na youtube widziałem kolesia co pokonał Elite Rosie w 4 sekundy wykorzystując kusze z bełtami zapalającymi. Może to być po prostu przyspieszony filmik ale raczej wątpie koleś wykorzystał pewien błąd z przeładowaniem .
Ja tam w splicerów od początku electro+klucz oprócz przeklętego spidera jego to samonaprowadzającymi

Big Daddy:
na ochroniaża stosuję metodę spopielenie+2 granaty a na elita mam kusze i żel elektryczny

mnie tam szkoda bełtów na splikera
elektric bolt a potem naparzam z shotgana i znowu błyskawica potem shotgan i tak dalej aż padnie. Prosty sposób. a żeby było łatwiej to na dokładke rój a potem patent z plasmidem i szotganem
Tu macie oryginalny i bardzo efektowny sposob.

http://www.youtube.com/wa...feature=related
ja czasami jak widzę BD i splicerów albo moje działko to prowokuje go ,uciekam trochę , żeby działko się nim zajęło albo splicer.Wtedy nawet jak walę z granatika w niego to i tak najpierw zabija splicera lub bota a dobiero póżniej walczy z mną i wystarczy kilka strzałów elektrycznych z shotguna albo ammo preciwpanc. z thmosona (sposób na tego z nitownicą)
Przyznam, że nie bawią mnie bezpośrednie starcia, czy bezmyślna wymiana śrutu.
Uwielbiam podkładać miny, pułapki z Trap Bolt czy wykorzystywać otoczenie (działka, wodę, ropę etc) do niecnych celów. W późniejszej fazie gry na Big Daddych najbardziej efektywne są właśnie linki pod napięciem plus podpucha w postaci Target Dummy - obowiązkowo na hardzie, bo niższe poziomy to jednak banał.
Czasem dobrze jest sprowokować BD do zaatakowania Splicerów wtedy oni się nim troche zajmą no i jeszcze inny BD też może im pomóc.
No i do tego idealnie nadaje się Target Dummy Nad Enrage nie ma się kontroli, a korzystając z TD można bez problemu napuścić Splicery na Daddy'ego, lub na odwrót.
W sumie niezła zabawa jest też z Security Eye - kiedyś pozbyłem się BD przez połączenie tego plazmida z Target Dummy. Działka ostrzeliwały Bouncera, a on z kolei zaaferowany był widmem, więc nie rozwalił ich w drobny mak.
Dobra rzecz, można też spróbować takiego bajerka z Trailera BioShocka.

Mina zbliżeniowa z granatnika, nad nią stawiamy Manekina i czekamy na Splicera, gdy zaatakuje bum i po nim hehe.
Nieźle się można zabawić ze Spider Splicerami na początku Fort Frolic, kiedy w początkowej lokacji pierwszy raz atakuje nas całe stado, a pomieszczenie jest naszpikowane linkami pod napięciem - pac TD na drugim końcu pokoju i patrzymy jak idioci sami pakują się w pułapkę

Dobra rzecz, można też spróbować takiego bajerka z Trailera BioShocka.

Mina zbliżeniowa z granatnika, nad nią stawiamy Manekina i czekamy na Splicera, gdy zaatakuje bum i po nim hehe.


Właśnie to zrobiłem,fajnie wygląda

[ Dodano: 2009-06-24, 12:56 ]



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Taktyki
WoM2 - Wszystko o Metin2