ďťż

Od najgorszych zaczynam,
tych, co "mniej niż zero" i bez szans - pomijam.

Jarosław Kaczyński:
Żądny władzy bezwzględny demagog, któremu cel uświęca środki.
Stanowi największe zagrożenie dla Polski.

Bronisław Komorowski -
człowiek nijaki, dość pospolity, przyzwoity - może być narzędziem w ręku Tuska.
Zbyt mało obyty w świecie, wytknięcie Radkowi,
że gdy ten się uczył, on siedział w więzieniu - było gówniarskie.

Waldemar Pawlak
wódz niszowej (mimo wszystko) partii, czasem odnoszę wrażenie, jakby reprezentował kumów.
Pawlak nie powiedział jeszcze swego ostatniego słowa.

Andrzej Olechowski i Janusz Korwin Mikke,
obydwu szanuję, ale nie stoją za nimi żadne grupy wsparcia, odpuszczę ich sobie.

GRZEGORZ NAPIERALSKI
Reprezentuje partię w miarę zdrowego rozsądku,
mającą szansę wypracować alternatywny program dla Polski
wobec intelektualnie jałowych "bratnich" partii - PO i PiS-u.

Głosując na Grzegorza będę głosował na odwentylowanie z Polski czadu.

Jazgot zaczadzonych głupców o powrocie komuny, czy komunie w ogóle - jest po prostu jazgotem.
Komuna umarła, najgłośniejsze i najgłupsze jej relikty dają czasem głos w radiomaryjnej "krynicy prawdy".


Mówią - A jeśli wygra Kaczor?

No cóż, jeśli większość Polaków będzie miała krótką pamięć
i zanik umiejętności myślenia - będziemy mieli Kaczora.

Był czas, że mieliśmy dwóch. Jednego z nich, Prezesa, po krótkim czasie potrafiliśmy wysłać na zieloną trawkę.
Drugi skrócił sobie życie, realizując partyjniacką prezydenturę.

Wierzę, że Kaczor ma marne szanse, że jak nie Grzesio - to Bronisław.

Jeśli nawet wygra Kaczor, to i tak należy stworzyć dla Polski program alternatywny,
na co do tej pory nie stać bratnich partii - PO-PiS.

Żadna inna z istniejących partii, poza SLD, nie jest w stanie tego dokonać.

I dlatego będę głosował na Grzesia Napieralskiego.
Widziałem i słuchałem go na żywo, gdy konkurował o władze w SLD.
Obaj ówcześni konkurenci potrafią się uczyć - i mądrzeć. Młodość jest ich atutem.
Odpowiedział mi Toksyczny:

//PostWysłany: Nie Cze 13, 2010 14:41 tutajpocztematu: Re: Mój PREZYDENT
pacyratsius napisał:
Mój PREZYDENT GRZEGORZ NAPIERALSKI

Tak. Twój prezydent Napieralski. A normalnych Polaków nie.

Twoim prezydentem wcześniej był Jaruzelski, a jeszcze przed nim Bierut.

Napieralskiego to byś kochał jeszcze bardziej, gdyby udało mu się wymordować tylu Polaków, co ci wcześniejsi maładcy.

Mają rację ci, co mówią, że czerwona swołocz pozostanie czerwoną swołoczą do końca życia.//

Odpisałem:

Czy będę w błędzie, jeśli uznam Antybuca i Toksycznego (jeśli to nie jest ta sama osoba),
za typowych przedstawicieli PiSiego pojmowania patriotyzmu i PiSiego "chrześcijańskiego miłosierdzia"?
Dzięki Ci Grzegorzu Napieralski!

Grzegorz Napieralski pokazał klasę,
jest najkulturalniejszy i najinteligentniejszy z tej czwórki.
Niezależnie od elementów gry, pokazał, ze ma poglądy, w największym stopniu BYŁ SOBĄ.

Bronisław, eksploatując "sojusz medialny" SLD-PiS potwierdził swoją pospolitość.

Jarosław był sztuczny, przez to śmieszny, Pawlak sztywny.

Gdyby Grzegorz nie wszedł do II tury, co jest prawdopodobne,
będę musiał zagłosować na pospolitość, by ograniczyć zło.

Byłbym bardzo ciekaw dyskusji kandydatów o otwartych umysłach:
Andrzeja Olechowskiego, Grzegorza Napieralskiego i Janusza Korwina-Mikke
(kolejność alfabetyczna).


Bronisław, kiedy lokuje niepartyjnego Belkę w ważnej zaPiSiałej instytucji,
działa sensownie i odważnie - interrex, to mimo wszystko rex:
ma obowiązek wobec państwa,

Kiedy gra z Radosławem Sikorskim więzieniem, kiedy Grzegorzowi Napieralskiemu wciska romans z PiSem,
Kaczorowi - pochwałę prywatnych szpitali. jest żałosny i będzie tracił punkty.

Grzegorz zachował się po pętacku, kiedy po przejęzyczeniu Bronisława o wyjściu z NATO
zwołał konferencję prasową.
Dzisiaj rano Sławomirowi Nowakowi również wypsknęło się wyjście z NATO...
czyżby tu rzeczywiście było coś na rzeczy?
Co skłoniło Cimoszewicza do wygłoszenia formułki
o poparciu Komorowskiego w wyborach prezydenckich?

Nie mam pojęcia, nie spekuluję.

Nie poprę nijakiego Komorowskiego.
(Nadal uważam, że Komorowski jest nijaki, a Kaczyński jest złem,
jako populista i demagog, u którego partyjny cel uświęca środki)

Dominacja w Polsce dwu bratnich partii, które dzielą jedynie wygórowane ambicje osobiste przywódców
jest czymś nienormalnym.
Napieralski daje szansę zbudowania zbudowania układu
KONKURENCYJNEGO SYSTEMOWO,

Drenaż lewicowych mózgów przez PO, by zyskać przewagę intelektualną nad PiSem,
to osłabianie szans Polski.
Prezydencka kampania wyborcza to cyrk dla ubogich duchem.
Śledzący scenę polityczną znają kandydatów,
mają też (lub) określone interesy, by głosować na Jarka lub Bronka.

Jedni bronią zdobytych bastionów, drudzy atakują - by zdobyć.
Interes Polski jest gdzieś na dalszym planie, myślenia strategicznego nie ma.

Ba, MYŚLENIA NIE WIDAĆ!

ZAGŁOSUJĘ NA NAPIERALSKIEGO,
NA ALTERNATYWĘ WOBEC WALCZĄCYCH KOGUCIKÓW:
neoliberałów i populistów-demagogów,
kokietujących armię Rydzyka, jedyny prawdziwy relikt peerelizmu.

Grzegorz Napieralski pokazał klasę,
jest najkulturalniejszy i najinteligentniejszy z tej czwórki.
Niezależnie od elementów gry, pokazał, ze ma poglądy, w największym stopniu BYŁ SOBĄ.


W czym pokazuje klasę? Uściśnie parę rąk z ludu, uśmiechnie się do dzieci i robotników idących do pracy. Eksperci chórem mówią, że takie działanie zwiększa elektorat, co widać w sondażach, ale jaki on ma program oprócz tego, że chce wnieść świeżą krew do polityki to nie wiem.
//W czym pokazuje klasę? Uściśnie parę rąk z ludu, uśmiechnie się do dzieci i robotników idących do pracy. Eksperci chórem mówią, że takie działanie zwiększa elektorat, co widać w sondażach, ale jaki on ma program oprócz tego, że chce wnieść świeżą krew do polityki to nie wiem.//

Napieralskie jest niezaczadzony i ROZTROPNY,
a to jest dla Prezydenta ważna właściwość. Jaki ma program?
Warto posłuchać i będziesz wiedziała.

=================
Na innym forum napisano mi:

//Taaaak? Znasz ich? Rozmawiałeś z każdym?
Czy masz na myśli tylko to, co pokazują w mediach? //

odpisałem:

Kandydaci nie mają możliwości rozmawiać z każdym wyborcą.

Ja wiem nieco o każdym z nich: z ich słów, ich czynów i różnych o nich opinii.
Wiedza ułomna, jak na człowieka z ulicy w sam raz.

Z niektórymi chętnie bym porozmawiał,
z kilkoma byłaby to bezpłodna rozmowa, więc czasu szkoda,
a z kilkoma unikałbym rozmowy.
Mam awersją do nawiedzonych i do jałowych populistów.

Szanuję Olechowskiego i Korwina Mikke, ale za nimi nic nie stoi.
Budzi mój szacunek uczący się i mądrzejący Napieralski
Korwina Mikke bardzo chętnie widziałbym w Sejmie.
Dyskusję na temat prezydentury można przeczytać na stronach "respubliki":
http://publica.pl/teksty/jaka-prezydentura/

Korwina Mikke bardzo chętnie widziałbym w Sejmie.

Tego populistę, który uważa, że niepełnosprawne dzieci nie mają co robić w szkole?! On sam nawet nie wierzy w to, co mówi, przyznał się do tego przed kamerami a jego stosunek do osób słabszych pokazuje jakim naprawdę jest człowiekiem - sto razy gorszym od Kaczyńskiego.
To jest też indywidualność.
Nie wygląda mi na drania.

Korwin Mikke zmusza do myślenia, Kaczor obłudnie kłamie i usypia.
Korwin bywa chamem, Kaczor jest nieprzyzwoity.

Korwin bywa chamem, Kaczor jest nieprzyzwoity.

Przynajmniej nie jest chamem i nie mówi dzieciom i dorosłym, że powinni popełnić sepuku, bo nie nadają się do "normalnego" życia.



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Mój PREZYDENT
WoM2 - Wszystko o Metin2